Kto czytał książkę naprawdę się rozczaruje. Powieść miała naprawdę mroczny klimat, tajemnicę do rozwiązania. Każda postać była rozbudowana i walczyła z własnymi demonami. Zgadzam się że fabuła oryginału jest mocno rozbudowana ale to co przedstawia ten film, a raczej to co nie zostało w nim w ogóle zawarte... zero emocji, morału, doktorek istne drewno no i gdzie finałowa scena? 2 godziny a temat tyle co liźnięty.