bardziej niż film, w pamięci zapadła mi gra komputerowa o tym samym tytule
coż
w "masce" bardziej Jim Carrey mi sie podobał ;)
ale to tylko moje zdanie ;)
Kolejn abardzo głupia komedia ale za to bardzo fajna :D Nie ma to jak pośmiać sie z czegoś głupiego co tu ukrywać głupie jest śmieszne :)
jak dla mnie to film zakręcony ale potrafi rozbawic, doprowadza nawet największych sceptyków do śmiechu!
Film właściwie kręci się tylko i wyłącznie wokół tego aktora, ale czy ktoś inny mógłby to zagrać? Rola chyba stworzona tylko dla niego. Poziom głupoty w filmie 99% poziom śmiechu 85%. Tak więc udana komedia
Ech, nie lubię takich komedii, takich wiecie - facet robi z siebie palanta, a i tak jest de beściak. No i jeszcze laski na niego lecą. Ten film oglądam jednak chętnie z pewnego powodu. Kiedy Ace Ventura kogoś tam sobie szuka, wchodzi do pewnej knajpy, a tam właśnie odbywa się koncert Cannibal Corpse - weterana death...
więcejNie wiedziałam że można grać AŻ takiego idiote!!! Ale jeśli Jim Carrey sam napisał scenariusz to...zmienia postać rzeczy!! Potrafi widać jeszcze troche myśleć trzeźwie
Głupawy film, ale jak widać odpowiada wymaganiom współczesnego widza. Mam nadzieję tylko, że jest lubiany nie ze względu na scenariusz, a na gre Carreya.
Carrey zagral chyba role zycia choc niebyla ona swietna ale zostal zapamietany i teraz do konca bedzie Aaace Ventura
Głupie-ale takie z założenia ma być. Oglądnęłam ze względu na Przyjaciół- C.Cox
Tylko że cały film to popis idiotycznych min Carreya. Cóż, gdyby innych aktorów wyrzucono z planu i zostawiono Carreya efekt byłby taki sam.
Humor lotów wysokich nie jest, lecz tego
Nikt chyba nie oczekuje po tym filmie
Niezmiennie, ilekroć oglądam ten film - mam dobry humor. To dopiero początki Jima Carreya i w tym filmie jego miny są strawne. Treść głupiutka - ale scena z właścicielem mieszkania -genialna.
ten film smieszy naprawdę i to nie tylko za pierwszym obejrzeniem,typowa komedia dla tych...co lubią komedie
Kiedy pierwszy raz oglądałem ten film mało co nie pękłem ze śmiechu. Szczególnie przy scenie sexu z Melissą. Miny Jima Carreya tak jak w każdym jego filmie są zabójczo śmieszne i na prawdę trudno powtórzyć je (wierzcie mi, próbowałem przed lustrem). To właśnie ten film i ta kreacja Jima uczyniła ze mnie wielkim fanem...
więcejSuper komedia , Jim Carrey tworzy nowy rodzaj humoru jest rewelacyjny. Jego gesty i mimika są nie do podrobienia. Polecam