Warto też sięgnąć po reportaż Cezarego Łazarewicza pt. "Elegancki morderca". Mocna rzecz.

Mnie zawsze w domu babcia straszyła Mazurkiewiczem jak wychodziłam wieczorem z domu.

to musiało być wieki temu ?!

Łazarewicz, Łazarewiczem. Świetnie opisał to Sygit w książce "Kto zabija człowieka...".

Dzięki za linka! Nie znałem tej historii. Ciekawe czy to, że prokuratura i służba bezpieczeństwa pomagały ukrywać zbrodnie Mazurkiewicza to też jest fakt autentyczny czy to może już fantazja reżysera i scenarzysty?

To jest fakt nieautentyczny ;-)

Nie warto ponieważ informacji jest tyle co pies napłakał. A tak na przyszłość, ten kto kieruje się wikipedią musi mieć ubogą wiedzę. Tak więc radze nie korzystać z tego na przyszłość.

Kto nie kieruje się rozumem musi być ubogi w intelekt. Tak więc radze korzystać z tego na przyszłość.

dla mnie fajny kryminal ,cos w stylu Jestem mordrercą