Według mnie film jest doskonale zrobiony, oryginalny, ma cudowny klimat, wręcz magiczny, wspaniałe zdjęcia, aktorzy grają bez zarzutu, jest w nim mnóstwo prawdziwych emocji i namiętności...
To że zdaniem niektórych ciężko go zakwalifikować do jednego gatunku czy tematu osobiście nie uważam za wadę, wręcz przeciwnie!
Myślę, że ważne jest skupienie podczas oglądania, nierozpraszanie się wychodzeniem po popcorn itp. Ja nie nudziłam się na tym obrazie ani minuty, zaczarował mnie swoim klimatem i tą tajemniczą historią, z niecierpliwością czekałam co wydarzy się dalej, trzeba się zwyczajnie dać wciągnąć w tę bajkę:)) No i nie uważam za dobre filmy tylko takie, które w zamierzeniu mają widza o czymś pouczyć, coś mu uświadomić (przecież zazwyczaj znaliśmy te wszystkie mądrości już wcześniej), czasem chodzi właśnie o zwykłą przyjemność z oglądania, oderwanie od tego co szare i codzienne, poczucie magii kina...
Bardzo podoba mi się pomysł agnozji(są jej różne rodzaje) wciągniętej do fabuły i próba ukazania jak widzi bohaterka, choć zdaje mi się, że od widowiskowego uderzenia w płat czołowy bardziej "na miejscu" byłyby okolice skroniowe...
Kino Hiszpańskie ma w sobie TO COŚ, niewątpliwie. Sama dziwię się temu, że ten film ma dość niską ocenę (co prawda mnie także nie powalił na kolana, ale jednak warto po niego sięgnąć). Klimat tego filmu jest niesamowity, bez wątpienia :) A najlepsza rola? Dla mnie zdecydowanie wygrywa Félix Gómez. Polecam, warto zobaczyć!
Tutaj zamiast agnozji mogli wykorzystać motyw lekko ślepawej i przyguchawej głównej bohaterki, efekt byłby taki sam. A tak mamy w tytule tajemnicze słowo agnozja - i? i nic, pustka, film bez przesłania, nawet romans drętwy i nudny, udisić się mozna przy tym filmlie, albo umrzeć z nudów.
Było by 1 ale jest +1 za pomysł, choć niewykorzystany. 2/10
Ale przecież agnozja to "zaburzenie odbioru bodźców wzrokowych, słuchowych lub czuciowych na skutek uszkodzenia tkanki nerwowej w mózgu". Była o tym mowa w filmie i główna postać pasuje do tego opisu, więc nie rozumiem...
Nie zrozumiałeś tego co napisałem.
Nie rozumiem, czemu akurat tego się czepiasz :P
Mi oglądanie sprawiało przyjemność i wcale się nie nudziłam:))
Co do aktorstwa, dla mnie wszyscy wspaniale, bez fałszu weszli w swoje role i trudno powiedzieć która najlepsza:)
Pozdr
Nie miałam żadnych oczekiwań co do filmu i po obejrzeniu stwierdzam, ze nie jest to gatunek filmowy dla mnie, ale generalnie jaki to jest gatunek? ja bym zaliczyła do melodramatu, przynajmniej końcówkę. Moim zdaniem pomysł jest naprawde fajny tylko chyba troche gorzej z realizacją. Ogólnie czegoś mi w tym filmie zabrakło, czegoś w głównej bohaterce chyba.
jedne z moich ulubionych filmowych dziwadeł to też np:
http://www.filmweb.pl/Osada
http://www.filmweb.pl/film/Krwawy+ksi%C4%99%C5%BCyc-2001-112...
Nie oczekiwałem od tego filmu akcji, wręcz przeciwnie... jak sama widzisz w Osadzie nie było "akcji" a film był genialny. Tutaj, moim zdaniem film był jak dla mnie zbyt naiwny... poprostu mnie zawiódł, może kogoś innego jak Ciebie wręcz pociągnie a nie zawiedzie.
"Być może wynika ona z jakiś konkretnych oczekiwań, wyobrażeń widza co do filmu" - dla mnie był po prostu OKROPNIE nudny. Musiałem walczyć z powiekami, by nie zasnąć. Widać, że producenci mieli coś wspólnego z Labiryntem Fauna, bo tamten też mnie usypiał skutecznie... Mnie się nie podobał, ale też nie odradzam innym. Warto jednak zaopatrzyć się w poduszkę, by nie uszkodzić sobie karku, gdy nieoczekiwanie zaśniemy...
Jeden z gorszych hiszpańskich filmów, jaki w ostatnich latach można było obejrzeć - 3/10