Niska ocena zapewne bierze się (co doskonale widać w wypowiedziach ludzi na filmwebie) z bardzo popularnego ostatnio krytykowania wszystkiego, co związane ze Stanami Zjednoczonymi i ich działaniami wojskowymi.
Jest bardzo mało rzeczy, do których można się przyczepić, fajna muzyka i niespotykany w wielu filmach realizm, na który wpływają też doskonałe sceny z pierwszej osoby. Znakomicie pokazuje to wszystko, czego my (ludzie, którzy z takimi oddziałami się nigdy nie zetknęliśmy) nie mamy szansy zrozumieć. Chęć oddania życia za kumpla obok.