Oglądając ten film znów poczułem się jak dziecko. Dużo lepszy niż najnowsza wersja.
Burton sprofanował "Alicję", robiąc z niej coś na kształt drugiej Narnii... a szkoda, bo wiele po tym filmie oczekiwałem... chciałbym może jeszcze kiedyś zobaczyć, jak Terry Gilliam zinterpretowałby arcydzieło Carrolla ;>
niniejsza zaś ekranizacja Nicka Willinga bardzo dobrze oddaje ducha książki i z tych, które oglądałem, spodobała mi się najbardziej :)