A ile filmów Burtona widziałaś, jeśli mogę spytać?

Hmh.. Jeżeli by je tak zliczyć to będzie tak:
-Sweeney Todd: Demoniczny Golibroda z Fleet Street,
-Sok z Żuka,
-Planeta Małp,
-Batman,
-Powrót Batmana,
-Gnijąca Panna Młoda Tima Burtona,
-Marsjanie Atakują
-i Charlie i Fabryka Czekolady.

To ja oprócz tych wszystkich widziałem jeszcze:
Edwarda Nożycorękiego,
Jeźdźca bez głowy i
Big Fish,
oraz ze 4-5 krótkometrażówek. Chyba mógłbym się zgodzić z tezą, że Alicja to jeden z najlepszych obrazów Burtona. Długo na niego czekałem i nie zawiodłem się.