Akurat jej latwo przyjdzie zagrac cpunke.

Dokładnie. Odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu ;)

ja jebie. zobacz inne filmy niż Zmierzch i dopiero wtedy się wypowiadaj.
np. Welcome to the Rileys

Uuuppps, fanka się trafiła :D :D :D :D

No właśnie widziałam Welcome to the Rileys i Posłańców ale nawet w horrorze nie ważne czy ją właśnie mieli zabić czy cokolwiek ona i tak mała jte swoje zwieszone oczka :D

wybacz, ja widzę różnicę w obu filmach.
widocznie innym to nie przeszkadza. jeśli ją obsadzają w filmach to chyba się nawet podoba.
nie rozumiem dlaczego niektórzy robią z tego taki problem...
AKTORKI DZIELĄ SIĘ NA ŁADNE I ZDOLNE.
ta jest brzydka.

Nie jest az taka brzydka po prostu nic do filmu nie wnosi. Taka sama mina przez cały czas, tekst wykuty na pamięc, żadnej naturalności :/

no cóż, widocznie mamy inne zdanie.
wg mnie utożsamia się z daną rolą, chociażby w The Runaways.

jak może się utożsamiac skoro, zawsze robi to samo ?! Nawet w jej jednej z pierwszych ról - Speak. Cały czas to samo. Zero odkrycia. Złota malina powinna poleciec. -.-

Tobie się wydaje, że robi to samo. A właściwie co robi ?!
Jak Ty miałabyś 13 lat i dostałabyś jedną z pierwszych głównych ról -
zgwałconej nastolatki - która rzadko kiedy coś mówi to inni też by Cię krytykowali.
co do Speak... cytat z jednego z portali filmowych "Stewart bardzo chwalono z powodu świetnego przedstawiania emocji nastolatki."

Dziwne, że Reese Whiterspoon w wieku 15 lat dostała rolę w swoim pierwszym filmie: http://www.filmweb.pl/film/Cz%C5%82owiek+z+ksi%C4%99%C5%BCyca-1991-35485 i zagrała zajebiście. Wiek tutaj nie ma znaczenia. To samo mogłabym powiedzieć o Natalie Portman, chociaż w to nie wnikam, bo jakoś jej nie lubię.

to zdanie Twoje czy recenzentów ?

Oczywiście, że moje... ?

opis filmu który zachwalasz dupy nie urywa, wg mnie właśnie ucieczka w milczenie to większy wyczyn, zagrać w filmie nastoletnie dziewczę wzdychające do nastoletniego chłopca nie poraża a zagrać ofiarę gwałtu w wieku 13 lat to już większy wyczyn , odnośnie Reese dobry był z nią Freeway

Niektórzy po prostu wnoszą siebie do gry, a inni izolują się od swojej osobowości i grają kogoś zupełnie innego. Kristen zazwyczaj gra dziewczyny trochę zagubione, czasami z pierwszego wrażenia śmiałe i bezpośrednie, ale po dłuższym poznaniu nieśmiałe i niepewne. Najwyraźniej taka jest i ona - bo na to właśnie wygląda. Tak czy siak, krytykować może osoba, która obejrzała z przynajmniej połowę filmów z Kristen, bo jest w cholerę aktorów jej przypadku, a tych jakoś nikt nie krytykuje...

Każdy ma swoich idolów, tak? Każdy ma swoje zdanie. Niektórzy mogą ją lubić, niktórzy nie. Ja jestem w połowie.