..doczekałem... A tu taki gniot :(
Nie wiem o co chodzi z ta Natalią ale za co się nie weźmie to albo spieprzy albo ma niefarta do wybieranych filmów.. Mimo iż ją lubię, uważam jednocześnie za słabą aktorkę. Nie oglądałem jej wszystkich filmów, przyznaję.. Ale w tych co widziałem "leon zawodowiec" zagrała nie najgorzej ale szału też nie było. "Marsjanie atakują" -tragedia, "Star Wars" - tragedia (jak cała seria z jej udziałem), "Thor", "V jak Vendetta" czy "Bracia" wręcz przeszkadzała w oglądaniu. "Czarny łabędź" - ogólnie nie jest to film dla mnie ale nie był zły, choć wracać do niego nie będę. Czy zagrała tam na oskara? jak dla mnie nie. Anihilacja był tak kiepskim filmem, że Portman ze swym kiepskim graniem jakoś nie specjalnie rzucała się w oczy...