Jestem godzinę po obejrzeniu filmu, nie mogę przestać o nim myśleć, zaskoczył mnie.
Scena z niedźwiedziem, gdy bohaterki były związane na krzesłach.. Wsluchiwalam się i patrzyłam z niedowierzaniem że faktycznie ten niedźwiedź woła o pomoc ludzkim głosem. Ciężko mi to zinterpretować, ale zapadło w pamięć.
I oczywiście scena z muzyką Moderat.. niesamowite