Bardzo rzadko udzielam się na forach, ale coś mnie wsparło... Obejrzałem dziś ten film, przewijając sceny - bo nie mogłem zdzierżyć. Rozumiem potrzebę umartwiania się ludzi nad niektórymi reżyserami, serwującymi podobno ambitne kino, ale ten film to gniot. Żadna symbolika tego nie zmieni. Żadna obsada, ani tanie porno. Toż to kupa zawinięta w taśmę filmową. Nieudolnie zresztą, bo śmierdzi... Odradzam, szkoda czasu. Już chyba American Pie 42 ma wyższy poziom.