Ten film wprowadził u mnie zamieszanie myślowe.Uwazam go za interesujący wkład w pojmowanie ludzkiej psychiki.Jest w nim wiele wątków i wiele możliwosci interpretacji.Mnie nasunęła się myśl,ze niektóre zasady np.że własnej rodziny się nie leczy,okazują się słuszne:).Wydaje mi się również
że choroby psychicznej u głównej bohaterki nie wywołała śmierć dziecka, proces chorobowy zaczął się wcześniej.Można interpretować film,ze szatan, ,piekło jest na ziemi za życia.Każdy z nas stwarza sobie swoje piekło.Dla jednych są to żądze,dla innych władza.To,że film został wygwizdany,nie świadczy dobrze o gwiżdżących:)