Nic się nie dzieje... 2 razy jakaś kobieta krzyknęła... a przecież na trailerach zawsze są najlepsze sceny...
"a przecież na trailerach zawsze są najlepsze sceny..." - na trailerach amerykańskich superprodukcji i reszty filmów dla zjadaczy popcornu.
Antychryst nie należy do tej kategorii, nie jest też filmem hollywoodzkim. Warto mieć to na uwadze.
Nie chodzi mi o to, że nie ma krwi, ale o bardzo słabą wizualizację całego dzieła, to wygląda jak telewizyjna nisko budżetówka.
Czego oczekuję od horroru? Napięcia budowanego właśnie historią a nie litrami syropu kukurydzianego wylewającego się z ekranu. Ten trailer nie zrobił na mnie żadnego wrażenia, nie lubię filmów w których przez cały seans siedzi baba w domu i boi się ducha (tutaj podaje oczywiście przykład). Scenariusz Antychrysta: "Światowej sławy psychiatra i jego młoda żona, badająca historie czarownic w średniowieczu, wyjeżdżają do domu na odludziu..." no rewelacja... powiedz mi czym różni się ten film od setek innych?
A skąd mam wiedzieć czym się różni od setek innych?Nie wiem, bo nie oglądałem, ale :
1/po zwiastunie nie oceniam filmu, zwiastun nie jest jego streszczeniem
2/po opisie nie oceniam filmu, opis może zdradzać pierwsze 15 minut filmu,dalej nie wiemy tak naprawdę nic
3/Von Trier nigdy jeszcze nie nakręcił żadnego filmu stricte gatunkowego, zawsze w którąś stronę odbił, nawet jak film będzie kiepski, jestem przekonany, że będzie to co najwyżej "konwencja horroru"
Ja idę do kina na kolejny film Von Triera a nie na horror.
Oceniałem tylko trailer, to wy zaczęliście krzyczeć, że całość będzie się różniła od setek innych rasowych horrorów...
to chyba wymaga komentarza. trailer jest tym lepszy im mniej pokazuje a jednoczesnie jest w stanie przemycic klimat na tyle zeby caciekawic cie i w efekcie sprawic zebys poszedl do kina. ten trailer wlasnie tak dziala. pokazuje pewne wycinki, slabsze lub mocniejsze i daje ogolny obraz tego co mozna oczekiwac po filmie.
po drugie, akurat von trier - a nie jestem jego wielkim fanem - jest ostatnim rezyserem ktory pokaze ci w horrorze hektolitry syropu kukurydzianego. jesli, jak twierdzisz, wolisz filmy budujace napiecie, tym bardziej powinienes polubic film w ktorym para ludzi zmaga sie z czyms w zamknietej przestrzenii. to jest budowanie napiecia ktore niewielu sie udaje, i absolutne zaprzeczenie klasycznego horroru w ktorym co chwila ktos ginie. czym ten film rozni sie od setek innych ? kilmatem, podejsciem do tematu, antychrystem pokazanym nei jako diabele ani nawet duch, swoistym "von trierowskim" duchem ktory juz kiedys udowodnil ze nie trzeba pokazac ducha zeby zrobic horror i zeby wywolac u ludzi strach. dobrze wiesz ze boimy sie tego czego nie rozumiemy, a tym bardziej tego co nei jest nam pokazane dosadnie, ale tylko tak zeby nasza, wychowana an katolickim gruncie psychika sama dopowiedziala sobie reszte i powedrowala tam gdzie nie powinna. jesli nie lubisz hektolitrow syropu, a jednoczesnie nie lubisz jak "baba siedzi w domu przez calys seans" to chyba masz wewnetrzny problem. byc moze sam powinienes zaczac krecic filmy bo raczej trudno bedzie ci dogodzic z tego co widze. prosze tez zwrocic uwage z epominalem calkowicie fakt tego ze jeszcze zanim film pojawil sie w kinach okreslasz go negatywnie i dajesz swiadectwo swoim przedwczesnym stereotypowym zachowaniem ze nei ejste dobrym odbiorca tego typu filmow. byc moze w twoim udczuciu trailer jest "beznadziejny" (coz za piekny argument sam w sobie) ale ocenianie filmu zanim sie go nie obejrzy nie swiadczy za dobrze o wystawiajacym ocenie. w tym przypadku, o Tobie. oczywiscie po recenzji juz wiesz jaki to film i ze nei rozni sie od setek innych. gratuluje przejrzystosci umyslu i wizjonerstwa filmowego. zastanawia tylko czemu w takim razie nie pisujesz do wielkich gazet w hollywood a tylko na forum pod nic nie mowiacym nickiem. chociaz trzeba przyznac, bez ignorancji jaka reprezentujesz kino, jak dziedzina kultury byloby i wiele ubozsze.
Zgadzam się z tobą w kwestii co do tego, że trailer ma intrygować, oraz co do formy jak ma to uczynić. Nie skreśliłem go, napisałem, że z opisu wynika jasno, że jest to kolejny film opierający się na najniższych instynktach ludzkich, przetrwaniu, baba w domu ( tutaj chodziło o nielogiczne zachowanie) lub hektolitry krwi (filmy takie jak piła czy teksańska masakra) był przykładem... :) Co do samego trailera to jako odbiorca, który wcześniej nigdy nie słyszał o Von Tierze, oryginalność oraz artystyczny przekaz jaki miałby za sobą nieść ten film były ostatnimi rzeczami które przyszłyby mi do głowy. Film nawet chciałem obejrzeć, do momentu w ktróym przeczytałem wywiad z reżyserem, jasno obrażał religię którą ani trochę się nie zainteresował.
Przymiotnik 'beznadziejny' nie był argumentem. Filmu nie oceniłem, a to czy dany tekst jest w gazecie, czy na forum pod nic nie znaczącym nickiem, nie jest wyznacznikiem jakości samej treści.
WIdac, ze nie znasz i nie "czujesz" von triera. Taki ma styl i juz. Ja mysle, ze moze byc ciekawie. Na pewno nie bedzie to pozycja dla wielbicieli pił i innych masakr. CHoc pewnie bedzie mocno przerysowane i bedzie duzo sztucznosci (jak w "Tanczac w ciemnosciach")- co nie uwazam za wade, ale za ciekawy zabieg artystyczny:]