Rozumiem, że chodzisz do kina na "horrory " (bo tak był sklasyfikowany ten film) - jak widzisz czasami możesz się "nadziać" na COŚ co Cię za boli. Ciebie zabolało (i bardzo dobrze o to chodziło)... może kiedyś zrozumiesz w którym miejscu. Pozdrawiam.