Antychryst

Antichrist
2009
5,7 64 tys. ocen
5,7 10 1 63786
6,5 35 krytyków
Antychryst
powrót do forum filmu Antychryst

Nie znam reżyserów i czytając co tu ludzie piszą - cieszę się.
Nie chciałbym zawyżać czy zaniżać oceny tylko ze względu na to, kto film reżyserował...
Patrząc na film jak na każdy inny, muszę stwierdzić, że było wiele niewyjaśnionych spraw, wiele nieścisłości, czasem nawet zakończenie sprawy, której nie było. Sporo błędów, błędzików, z nikąd wysnutych scen, mało powiązań...blabalbla...

Może więc spojrzeć na to z innej strony?
Może to kicz i za błędy powinienem raczej podwyższyć ocenę?
Nawet jeśli to kicz - powinien mi się podobać ,a tak nie było.
Film nie wywołał we mnie żadnych uczuć.
Nie, nie! Raz się lekko zirytowałem! Była to scena śmierci dzieciaka. Myślałem, że pokażą "PLASK", wydawało mi się, że po ujrzeniu fajfusa, pokażą i scenę śmierci.
Dlaczego było tak dużo całkiem szczegółowego seksu, a nie było scen śmierci?

Jeśli mam wybierać.
a) oglądanie śmierci i bólu
b) oglądanie seksu

Wybiorę odpowiedź "a", bo seks dla piękna mam we własnym zakresie, ew. podniecenie mogę uzyskać dodatkowo na pornografii.

Może jednak taki był zamiar twórcy? Może właśnie o to chodziło?
Pokazanie piękna stosunku na tle psychopatycznej pary...
Dla mnie to nie było za genialne, można było to przedstawić w 1 scenie, nie trzeba było na to przeznaczać całego filmu.

Starałem się dostrzec symbolikę, czy jeszcze inne ukryte aspekty, jednakże:
"Nawet jak znajdziesz perłę w śmietniku, to śmietnik nadal będzie śmietnikiem."

( Nie nazywam tego filmu śmieciem.... ).


Wracając do mojego klasycznego oceniania filmu, nie powinienem wymuszać sie na siłę, aby dostrzec pozytywne aspekty JAKIEGOKOLWIEK filmu. Nie obchodzi mnie "specjalny reżyser" z jakimiś gustami i guścikami. Nie będę wtajemniczał czegokolwiek o nim, aby film przypadł mi do gustu.
Film był słaby.

ocenił(a) film na 1
fariago

Moja argumentacja jest inna ale w efekcie sprowadza się do tego samego. Gdybym chciał docenić skalę nagromadzenia okropieństw, mających na celu wzbudzić w widzu skrajnie negatywne odczucia, napisałbym, że ”Antychryst” to arcydzieło. Nie należę jednak do widzów, którym frajdę sprawia odczuwanie obrzydzenia. Wulgarny erotyzm pokazany w filmie budzi we mnie wstręt. Tylko chęć ocenienia sprawiła, że wytrwałem do końca. Z twórczości von Triera widziałem do tej pory tylko ”Europę”. Nie przypadła mi do gustu ale nie wywołała tak skrajnie negatywnych emocji. Po obejrzeniu ”Antychrysta” wiem jedno. Nigdy więcej von Triera! 1/10
PS: Nigdy nie mów nigdy. Zamierzam obejrzeć "Dogville".

ocenił(a) film na 6
galladorn

dogville jest imo rewelacyjny, ale nie kazdemu musi sie teatr w kinie podobac. polecam samemu sprawdzic

ocenił(a) film na 1
ciukacz

Oglądałem zwiastuny Dogville - uważam, że teatr w filmie to ciekawy zabieg. Lubię teatr sam w sobie, dlatego sporo sobie po tym filmie obiecuję.

ocenił(a) film na 3
galladorn

Antychryst to w sumie eksperyment, można go Larsowi puścić płazem, tym bardziej, że udowodnił, że potrafi zrobić dobry film (Dogville).