wiem, ze tym komentarzem wywołam burze protestów, ale mam nadzieje ze i znajdą sie osoby ktore beda sie ze mna zgadzały. wg mnie ten film to jedno wielkie nieporozumienie, cos głupiego, cos durnego i beznadziejnie wymyslnego. to jak zostało ukazane ciało ludzkie i jego popędy było ochydne i odrażające. brak słów jak w ogole mozna na tkaie cos wpasc. zdecydowanie 1 bo 0 niestety nie ma !
Idąc na ten film do kina < namówili mnie znajomi> Też myślałam, że to będzie katastrofa, jednak pomimo kilku naprawdę zbędnych scen udało mi się znaleźć kilka naprawdę dobrze zrobionych rzeczy. Nie będę się rozpisywać co konkretnie, bo obrońcy tego filmu zrobili to już za mnie w tym wątku. Muszę jednak przyznać, że Antychryst był pierwszym filmem, od dłuższego czasu, który sprowokował u nas wymianę zdań, wrażeń i opinii < po wyjściu z kina>. To znaczy, że było coś w tym filmie. Zdecydowanie nie lubię chodzić na filmy, które wylatują szybko z głowy, bo czuję się wtedy tak, jakbym nic nie obejrzała. Kończąc: Film byłby naprawdę dobry, gdyby usunąć z niego kilka scen < w pierwszej kolejności tę z gadającym lisem no i oczywiście "pseudoerotyczny manifest" w postaci wiadomej dla tych, którzy mieli okazję zobaczyć film.> Poza wymienionymi scenami- dałabym mu 8 za treść i wykonanie.
Burze komentarzy.
Żeby cię zaraz huragan nie porwał.
Czy ten film będą grać w Cienema City?
az tak Cie ten film zabolal czy naprawde masz jakis interes w tym?:). nie wolisz sobie gdzies indziej bardziej konstruktywnie o filmie, ktory Ci sie podobal porozmawiac? skoro o takim, ktory Ci sie nie podobal (czy z ktorego nic nie wyniosles) nie potrafisz?:)
Udzielam sie na tematy rozne..Krytykuje jak i tez chwale filmy,ale niestety ten poprostu zrobil na mnie tak negatywne wrazenie,ze az nie moge sie pogodzic z tym,ze takie cos w ogóle wyszlo..:\
Powiem tak, ten film nie jest od początku do końca taki bezmadziejny. Samo założenie filmu było dobr. Szkoda, że taka myśl tchnęła akurat tego reżysera. Według mnie von Tier potraktował ten temat bardzo nie starannie, obskórnie. Mimo kilku ciekawych rzeczy(prolog i epilog oczywiście) to film wypada słabo. Nie dam mu jednak noty 1, według mnie zsługuje gdzieś na 3/4.
ale poki co to nie natknelam sie w temacie o antychryscie na zadna twoja konstruktywna krytyke. a krzyczenie w kazdym z tematow - beznadzieja, ludzie nie idzie, nie marunujcie kasy - to taki poziom podworkowy i wedlug mnie zenadka. chyba, ze Cie bawi robienie z siebie posmiewiska w kazdym temacie:)
Jasno i wyraznie napisalem to co mysle o filmie i dlaczego dla mnie to syf..Nie wiem o co ci chodzi?
Pisze się "oHydne" !!!!Jak już chcesz się wypowiadać publicznie,to kup słownik i korzystaj z niego jak najczęściej.Jak widzę człowieka, który próbuje pozować na intelektualistę,a robi błędy ortograficzne, to mi ręce opadają.
p.s: nie wpadłaś na genialny pomysł, że może właśnie miało być oHydnie i to coś znaczy?
Co znaczy pani wielce intelektualnie pomysłowa?? Przynajmniej jedna osoba która jak widzi gówno nie boi się napisać że to gówno. A jeśli ty chcesz się doszukiwać głębszych i zajebiście odkrywczych treści w tym gównie.. to miłego smrodu.
Ale ty jesteś męski, i fajny, i...męski!
Zastanawiają mnie dwie rzeczy tylko. Pierwsza to twoja fascynacja ekstrementami a druga to, że dyskutowałeś ze mną do momentu aż ci powiedziałem czemu film nie jest tutaj cytuje "kloaką" i wtedy o dziwo zamilkłeś. A mam dziwne odczucie, że o kupie dalej chętnie byś rozmawiał. Więc jak to jest??? ^_^
Dzięki ale wiem ze jestem fajny.;)
A ty jesteś ohydna... bo jedyne na co zwracasz uwagę to slowa kupa i kloaka.
To nie była dyskusja.. a poza tym nie miałem czasu i ochoty dalej ci odpisywać.
Ale zaraz zaraz jak pisaliśmy o dupie marynie to odpisywałeś z prędkością światła, ja podałem argumenty to zamilkłeś. A sam mnie o nie prosiłeś. Fiu fiu .....
Słowa są z twoich wypowiedzi nie moich :) więc co ja mogę poradzić że widać ekstrementy są ci bliskie!?
Oczywiście że jesteś fajny! I męski! nie zapominaj o tym! Obaj w Nrhoninim jesteście męscy! I na pewno bardzo się lubicie... bardzo....
PS - czy jak w tym wątku podać ci znów konkrety to wycofasz się do innego wątku?
Rany ale ty jestes popierdolona. Nie przyszło ci do głowy że skończyłem wtedy dyskusję bo musiałem zająć się czyms innym.
Chyba ci ten antychryst do łba strzelił.. bo wymyślasz takie teorie spiskowe że .. żal.
Ale misiu! Ja to jestem ON nie ONA!! :D Zdecyduj się na jedną formę bo raz piszesz w rodzaju męskim a raz w żeńskim!
O znaczenie której sceny konkretnie Ci chodzi?Chętnie odniosę się do konkretów. Śmiem twierdzić,że jeżeli von Trier coś pokazuje to ma to sens i należy się go doszukiwać (w końcu po to ogląda się filmy). To nie "M jak miłość" i czasem trzeba trochę pogłówkować. I nie napisałam,że jestem intelektualistką. Uważam po prostu,że lepiej jest napisać, że czegoś się nie zrozumiało lub się nie podoba a nie, jak autorka wątku, pisać z wielkim oburzeniem, że jest to "chory film, beznadzieja" bez podania żadnych sensownych argumentów.
p.s:widziałam wiele rzeczy,ale "gówna" sensu stricto tam nie dostrzegłam.