prawdopodobnie masz rację. przy okazji premiery tego filmu dużo mówiło się o relacjach von Triera z matką i ogólnie jego stosunku do kobiet - niezbyt pozytywnym.
polecam jednak obejrzeć film przed tak stanowczym skrytykowaniem go tylko z powodu plakatu;)

Nie zgadzam się z założeniem jakoby to kobieta była źródłem wszelkiego zła a mężczyzna jej niewinną ofiarą, podczas gdy wszyscy dobrze wiemy, że jest dokładnie odwrotnie. To mężczyźni są źródłem zła na świecie, to oni gwałcą, mordują i prowadzą wojny. Są sterowani testosteronem, który jest przecież hormonem pożądania seksualnego i agresji... Zło mają więc niejako wpisane w geny, co potwierdzi zapewne niejeden antropolog i znawca kultury ludzkiej. (Sorry, to nie są moje poglądy, tylko fakty, z którymi chyba nikt nie będzie dyskutował). Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości to niech zajrzy do statystyk kryminalnych. Mężczyźni popełniają 90% wszystkich przestępstw, w tym 100% tych o podłożu seksualnym. Jakie stąd wnioski? Kobiety, jako ta lepsza częśc ludzkości, a w dodatku posiadająca dar dawania życia, czego mężczyźni podświadomie jej zazdrościli, zawsze była (i zapewne jeszcze długo będzie) obiektem ataków ze strony mężczyzn. Narzędziem kontroli kobiet przeważnie była religia lub jakaś inna (oczywiście wymyślona przez mężczyzn) ideologia, patrz: słynne palenie czarownic. Bajeczkę o Adamie i Ewie zapewne też wymyślił mężczyzna w wiadomym celu: kobieta to źródło zła i szatana, trzeba ją więc ukarac! Teraz tą bajeczkę w zmienionej wersji przedstawia Pan Jak Mu Tam, bo nie układało mu się z mamusią. Jak widac historia mizoginii nigdy się nie kończy...

Prowokujesz, czy naprawdę masz punkt widzenia wczesnej nastolatki, zbuntowanej feministki? Chyba, że Jesteś nastolatką - to przepraszam. Przytaczasz wiedzę laika, który potrafi przeczytać, ale nie umie logicznie zinterpretować. Takie pozbawione logicznego przefiltrowania, zbiory jednostronnie przytoczonych faktów stały się podstawą najgłupszych i najbardziej niszczących ideologii (nazizm opary na rasizmie). Odbiorcami takich poglądów są ludzie nie potrafiący samodzielnie myśleć i chętnie akceptujący pseudologiczną półprawdę, gdyż ich mózgi tylko na taką są przygotowane. Zachęcam do korzystania z biblioteki lub pójścia na studia w celu zapoznania się z analizą faktów (jeśli samemu się nie potrafi, trzeba zadać sobie trud przyswojenia analizy stworzonej przez innych) oraz do kontaktu z wartościowymi ludźmi każdej płci i przedstawicielami innych kultur.

gratulacje z powodu zajęcia pierwszego miejsca w zawodach konstruowania najdłuższej jałowej krytyki na czyjś temat. wszystko coś napisał, mogłeś zawrzeć w 1 zdaniu, ale widać trzeba było ich aż 10. wygrywasz talon na balon

gratulacje z powodu zajęcia pierwszego miejsca w zawodach konstruowania najdłuższej jałowej krytyki na czyjś temat. wszystko coś napisał, mogłeś zawrzeć w 1 zdaniu, ale widać trzeba było ich aż 10. wygrywasz talon na balon

Napisałem to co chciałem, przykro mi, że nie podoba Ci się mój sposób formułowania myśli. Ty za to w swoim poście nie zawarłaś czegokolwiek, a zajęłaś tyle samo miejsca dzięki nieumiejętności wstawiania wypowiedzi - post jest dwa razy. Również wygrałaś Talon na balon. Dobranoc.

:)idę zrealizować
twierdzę tylko, że koleżanka ma sporo racji w tym co napisała (choć nie podoba mi się jej radykalny wydźwięk wypowiedzi) i że mogłeś to uwzględnić. zamiast tego widzę wielki na nią naskok, zupełnie jakby całą sprawę uprościła w stylu "wiara w boga jest zła, bo księża to pedofile"

Żeby nie było - ja dałem odpowiedź do "veronica_filmweb", i chodzi mi właśnie o ten "wydźwięk" i ona właśnie zastosowała tę półprawdę (pseudologikę): "wiara w boga jest zła, bo księża to pedofile". "Naskok" był właśnie tym spowodowany. Wyobraź sobie, że ja bym serio napisał: "trier ma rację, kobiety są istotami mniej moralnymi bo 95 procent prostytutek to kobiety". I co? nie jest to prawda? Jest, ale co z tego? Ja z tej statystyki nie wyciągam takiego wniosku. A koleżanka powyżej, gdyby była mężczyzną by wyciągnęła.
P.S. przepraszam za znów zbyt długą wypowiedź:) Na razie, Pozdrawiam.

A 100% klientów to mężczyźni. Chcesz się licytowac kolego?

Prostytutek w to nie mieszajcie, gdyż nie jest to dobry argument dla żadnej ze stron.

Oczywiście, że nie. Prostytucja to przecież odzwierciedlenie patrialchalnej dominacji, w której drugiego człowieka (kobietę) traktuje się jak bezwolny przedmiot służący jedynie egoistycznemu zaspokajaniu potrzeb mężczyzny.

nie chcę cię martwić, dziecinko, ale właśnie te 95% o których mówi człowiek na górze to nie są wszystkie prostytutki - istnieją faceci robiący to za pieniądze, ze znudzonymi, bogatymi i niezbyt już młodymi kobietami. świat faktycznie jest zły ale twoje argumenty są troszkę.. przestarzałe:> a ideologia, do której próbujesz dopasować rzeczywistość wokół przeraża nawet mnie.

po co mieszać w to prostytucję nie wiem i ja:>

I co zyskasz dziewczynko ?
Co wynika z Twojej ideologii ?
Jakie wnioski ?
Jakaś konstruktywna metoda na życie ?

W tej chwili zastanawiam się co napisać komuś takiemu ?
Gdy stworzę konstruktywną krytykę, dla zasady znajdziesz argumenty miażdzące moją, a nawet gdy przyprę Cię do muru i tak będziesz wiedzieć swoje. Gdy spróbuje zwrócić Ci uwagę na to, że się mylisz, tak abyś to dostrzegła, przemyślała i włączyła w swoje spojrzenie na świat, uznasz to za atak i zachowasz się jak w już omawianym przypadku ... Podpisuję się pod poprzednika, który zaczął polemikę. Dziewczynko, sprawdź słowo "generalizacja".

Jak dla mnie to nie do końca znak "samic". Na pierwszy rzut oka skojarzyło mi się to z krzyżem Ankh. Sądze że dwuznaczność mogła być celowa.

A i tak na koniec ... Bez męskiej spermy, to sobie kobiety mogą natworzyć dzieci. Po prostu wysiadam.

i wyłazi ludzka natura :)już walka, agresja :) a dajcie spokój z tym, czy kobieta, cz mężczyzna...OBOJE są źli, stanowią awers i rewers jednej monety - monety nienawiści, agresji, żądzy...czyli ogólnie pojmowanego zła...od zawsze toczy się ta walka i wg mnie ludzie są źli, panuje chaos i nie wiem, do cholery, co w tym śmiesznego?! żenada tak tu szumnie wypowiadana to właśnie śmiech widzów...jedni są źli, inni głupi :)

No i od razu jakiś pan wściekle zaatakował. Czyżby prawda była dla ciebie niewygodna?

Bla bla bla. Każdy już się tego nauczył w przedszkolu. I co z tego. Lwy też wykorzystują samice. i co też są złe? A modliszki z kolei żrą samców po kopulacji, i co też są złe? Tak jest skonstruowany świat. Wiele kobiet też wykorzystuje mężczyzn, bo wbrew Tobie, kobiety nie są głupie i umieją sobie radzić. I nie bój się - staną się równie silną płcią, albo i silniejszą w nowoczesnym społeczeństwie. Tyle, że to niewiele zmieni. Poczytaj sobie z antropologii o amazonkach, z historii o Katarzynie II i Margaret Thatcher, a z zoologii o hienach (u których samice behawioralnie i częściowo fizjologicznie stały się de facto samcami). Przekonasz się, że bycie na szczycie - posiadanie władzy i odpowiedzialności generuje czasami taki sposób zachowania, określany jako zły. I nie ważne czy motywuje taką jednostkę chęć zdobycia władzy\samic (samce) czy zapewnienie potomstwu i bliskim bezpieczeństwa\zapasów jedzenia(samice). Matriarchat staje się w końcu jak patriarchat. Ten sam jeden szajs.
P.S. To co ty proponują pseudofeministki, to to, żeby mężczyźni własnoręcznie obcięli sobie jaja. Dziękuje, postoje.

Niestety kobiety pomiędzy 45-55 rokiem swojego zycia kiedy dopada je testosteron też potrafią "dziwne rzeczy" wyprawiać. Mężczyźni wtedy pokornieją.
Z całym szacunkiem ale kobiety i mężczyźni muszą się różnić i będą! I wielką sztuką jest to pogodzić:-)

ta, ALE co to ma wspolnego z filmem?;)

ta bajeczke naprawde warto obejrzec przed skrytykowaniem;)

Jak źródłem zła może być facet skoro on wyszedł z kobiety? Gdyby kobiety
były dobre nie pozwalałyby przyjść oprawcom na świat. Tak zgadzają się na
to, bo podporządkowane naturze, mają potrzebę macierzyństwa i kochania
później takiego zwyrodnialca. Tym wszystkim kieruję geny i na to zwraca
uwagę reżyser w tym filmie.

Czy Ty myślisz, że gdyby kobiety chodziły w habitach i nie kusiły facetów
do łamania przykazań to oni by je gwałcili? Pf... Czyż to nie facet
powiedział, że (parafrazując) "samo porządliwe spojrzenie na niewiastę
jest równe cudzołustwu"?

Kto rozpętał wojnę Trojańską? Niewierna Helena!

To kobiety są złe i Antychryst dobitnie na to wskazuje! Dość wężowych
języków!!!

Mam nadzieję, że trafiły do Ciebie moje wnioski, wszak de facto mój wywód
jest na równym poziomie z Twoim subiektywnym bełkotem.

zło jest w człowieku bez względu na płeć. każdy ma wybór, kobiety potrafią jednak bardziej kontrolować stan swojej agresji. niestety są trochę w złej sytuacji, tylko i wyłącznie z przyjętego przekonania, że są słabsze od mężczyzn. pojęcie, iż kobieta jest narzędziem szatana rzeczywiście wymyślili mężczyźni, chyba tylko dlatego, że one dają tak dużo, zaspokajają tak wiele potrzeb, których mogą w każdej chwili odmówić. strach przed utratą tego wszystkiego, powoduje zachowania niezrozumiałe, prymitywne, a co najgorsze podświadome.

kobiety nie są źródłem zła, one są samym złem ;)

"To mężczyźni są źródłem zła na świecie, to oni gwałcą, mordują i prowadzą wojny. " >>> 3/4 wojen i zła na świecie niestety spowodowały kobiety, 1/4 tylko religia.

"Mężczyźni popełniają 90% wszystkich przestępstw, w tym 100% tych o podłożu seksualnym." >> czyżby? po prostu o gwałtach na mężczyznach się nie pisze, bo to niby "wstyd"

"Bajeczkę o Adamie i Ewie zapewne też wymyślił mężczyzna w wiadomym celu: kobieta to źródło zła i szatana, trzeba ją więc ukarac!" >>> dobre. W bajeczce o Adamie i Ewie, ten niedobry zły mężczyzna wziął owoc od tej niewinnej Ewy, prawda?

"Kobiety, jako ta lepsza częśc ludzkości,(oo dobrze wiedzieć) a w dodatku posiadająca dar dawania życia" >>> mhm i to najczęściej kobiety porzucają swoje potomstwo, krzywdzą, zabijają. Tak było w naturze i będzie. Człowiek to też takie duże zwierzę.

I tak, to kobiety uwodzą, grają na seksualności, mają dziwne i nieczyste myśli, są zazdrosne, planują intrygi. Kobieta nie jest żadną świętością, niestety...

Pozdrawiam. Kobieta.

Też myślę, że należy odczytywać ten znak jako znak kobiety wpisany w "T"; nie mniej jednak istnieje jeszcze jedna interpretacja - jest to znak Ankh.

W sumie to to jest Ankh a pomysl ze znaczkiem kobiety jest raczej
naciagany (musialbys skrocic ramie i go obrocic)

ty w takim razie nie widziałeś symbolu kobiety,
zresztą symbolika ankh nie ma z tym filmem nic wspólnego;)

Taaak! Kobiety to złoo! :)) Żarcik, ale mimo wszystko odzuwalny jest, conajmniej lekki, pojazd płci jakże najpiękniejszej. :)

Na ostatnim przeglądzie festiwalowym Cannes w dwójce była poruszona ta kwestia, i nawet wypowiadał się sam reżyser.
Udzielił trochę wymijającej odpowiedzi, stwierdził, że taki jest jego sposób narracji - przyjmuje pewien punkt widzenia i próbuje go bronić, zaznaczył jednak, że niekoniecznie musi to być jego punkt widzenia.

Pozdro.

Oprócz symbolu kobiety jest też drugi, nawet bardziej podobny.Symbol ankhów, który jest symbolem zycia wiecznego i mocno nawiązuje np. do mitologii egipskiej, myśle ze jak najbardziej mogłby pasować do tematyki filmu. Ale mogą też być oba te znaczenia,także nie ma sie co kłócić,najwyzej którainterpretacja może być bardziej prawdopodobna;)

Well, nie jesteście [kobiet] pępkiem świata, przynajmniej do czasu kied większość męskiej populacji ma ręce :D. Ale tak na poważnie to prosta nadinterpretacja i śmieszny syndrom jedynaczki.

No cóż, przytoczyłam parę niewygodnych faktów i od razu Panowie ostro zaatakowali. Mnie to jednak nie dziwi, jedynie potwierdza moją teorię;) W średniowieczu już bym spłonęła....

"No cóż, przytoczyłam parę niewygodnych faktów i od razu Panowie ostro zaatakowali. Mnie to jednak nie dziwi, jedynie potwierdza moją teorię;) W średniowieczu już bym spłonęła...." Ja natomiast radzę spojrzeć, że ta użytkowniczka sama sobie interpretuje i nagina wszystko kierując się zasadą: kiedy fakty nie odpowiadają teorii tym gorzej dla nich. No cóż może i to błędne ale na pewno robi dobrze na samopoczucie i światopogląd. Ja ze swojej strony doradzam odrobinkę grzybków ich działania na wyżej wspomniane samopoczucie i światopogląd jest znacznie lepsze.
I kończąc tę ponurą farsę, sądzę że paru biskupów przed tym wszystkim by się z Tobą jeszcze zainteresowało, oni lubili takie niepokorne.

czy mężczyźni są źródłem zła na świecie hmm veronico a czy uważasz ze jak
na świecie by były same kobiety to nie było by wojen, zła?

ja myślę, że nie byłoby wojen.
pozdro

<za krótki> <za długi> <za kobiecy>

Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem.

..gdyby byli sami mężczyźni tez by nie było..

Veronica, mała, głupiutka, pseudofeministko. Ale chrzanisz, kobito. Może zamiast spisywać statystyki odnośnie podłości mężczyzn, zacznij robić coś konstruktywnego? Proponuję robótki ręczne - świetnie pomagają na wściekliznę macicy, to bardzo uspokajające zajęcie.

I, żeby nie było, jestem przy tym kobietą. I dostaję piany na pysku, gdy czytam takie głupoty.

A co do płonięcia na stosie - nie jestem pewna, czy palono wtedy ludzi za głupotę, ale jak tak, to wierzę, że płomień Twojego stosiku byłby bardzo wysoki :).

hehehe... ciezko jest pisac o statystykach nie majac o nich pojecia
kazda statystyke mozna przedstawic w taki sposob aby byla prawdziwa, a zarazem byla dobra dla danej strony i dokaldniej mowiac chodzi o statystyke dokladnie tego samego dzialania, mozna przedstawiac na rozne sposoby

co do Veroniczki i jej szukaniu zla u mezczyzn i obarczaniu ich o cale zlo na swiecie

przykro mi, ale wszyscy jestemy po rowno winni zlu ktore jest na swiecie, a jak bym sie chcial bawic w stronniczosc i obrone meskiej czesci swiata moglbym odpowiadac na twoje ataki w ten sposob:

kobieta: "mezczyzni wywoluja wojny"
mezczyzna: "zgadza sie, po to aby sie kobieta przypodobac, bo kobiety kochaja wladze i pieniadze"

kobita: "mezczyzni sa zlem, bo wykozysztuja seksulanie kobiety"
mnezyczyzna: "kobiety sa zlem, bo gdyby ich nie bylo, mezczyzna nie mial by kogo wykozystywac seksualnie"

i nie bierz tego zbyt powaznie, bo jest to oczywiscie mozno przeciagniete w jedna "sluszna" stone, a prawda lezy gdzies po srodku

faceci są źródlem zła namacalnego, przyziemnego, a kobiety ukrytego i mentalnego - duzo bardziej niebezpiecznego niz kazde inne...

Zgadzam się w zupełności kobieta- z zewnątrz delikatna, niewinna istota, ale na pozór... Film ukazuje prawdę, że kobieta potrafi być jeszcze gorsza i nieobliczalna niż mężczyzna, a przecież na pierwszy rzut oka każdy by pomyślał inaczej...

"kobiety sa zlem, bo gdyby ich nie bylo, mezczyzna nie mial by kogo wykozystywac seksualnie"

nie. to proste. wykorzystywałby seksualnie innych facetów. nie oglądałeś Brołkbak Montajn? (gwałt niewykluczony)

Popatrzcie na zlo kobiet ze strony materialnej...Wiekszosc kobiet patrzy na facetow przez pryzmat kasy wykorzystuje ich ,owija wokol palca ,knuja sa przebiegle w tym co robia ..Chca miec faceta ktory zapewni im byt i dobro materialne..Pod tym wzgledem to kobiety maja duza przewage i niestety takich coraz wiecej ja sam na wlasnej skorze tego doswiadczylem dopki nie znalzlem TEJ WYJATKOWEJ z ktora jestem obecnie:)..

Proste wyjaśnienie padło z ust reżysera podczas wywiadu z Grażyną Torbicką na tegorocznym festiwalu w Cannes. Spytała się go, dlaczego sądzi, że to kobieta jest źródłem zła. On odrzekł (bez sekundy zastanowienia), że to nie jest jego pogląd. Reporterka zaś - zdziwiona - powiedziała, że to przecież wynika z jego filmu. Von Trier oczywiście nie mógł zaprzeczyć, ale stwierdził (oczywiście słusznie), że nikt nie wymaga od niego robienia filmów wyłącznie na podstawie swoich przekonań - przyjął czyjś punkt widzenia i z jego perspektywy go obronił. Tak samo zresztą jak przy "Przełamując fale" (jego zdaniem dusza Bess nie trafiła do niema) i "Tańcząc w ciemnościach" (amerykański wymiar sprawiedliwości nie mógł być aż tak niesprawiedliwy dla Selmy).

Bez zbędnych kłótni, plotek i złorzeczeń - jaki jest morał filmu, każdy widzi, ale reżyser umywa od tego ręce - a ma do tego pełne prawo!

Szczerze powiedziawszy całej rozmowy nie chciało mi się czytać. Jest trochę, jak ktoś to zauważył, jałowa. To co pisała Pani Veronica(serdecznie w tym miejscu pozdrawiam) to próba udowodnienia własnej tezy. Tezy, która opiera się na szczątkowych informacjach, które są źle zinterpretowane. Wynikają też chyba z pewnego uprzedzenia, albo wręcz kompleksów. Zdanie typu" zło wpisane jest w geny mężczyzn" jest kompletną bzdurą. Przede wszystkim, nie wszystko zależy od płci. Zależy od człowieka. Co z tego, że statystyki są takie a nie inne? Mężczyzna jest silniejszy. No tak akurat jest. I trudno, żeby kobieta gwałciła mężczyzne, tak?
Każdy człowiek ma możliwość wyboru. Kobiety nie są powodem wszelkich nieszczęść. Ale mężczyźni też nie. I proszę, nie sprowadzajcie wszystkich na jedną płaszczyzne, bo uogólniali komuniści, tak?
Ja podaruje sobie te całą walkę płci. Aha, i nie można mówić, że zazdrościmy kobietom daru dawania życia. Po pierwsze w całym tym procesie mężczyzna ma bardzo znaczącą rolę. Po drugie to trudno mówić o darze dawania życia. jeśli ktoś ma taki dar, to chyba raczej Bóg, nie człowiek.

"No cóż, przytoczyłam parę niewygodnych faktów i od razu Panowie ostro zaatakowali. Mnie to jednak nie dziwi, jedynie potwierdza moją teorię;) W średniowieczu już bym spłonęła...."
Chyba trudno Ci znaleźć jakąś odpowiedź, i robisz krok w tył ubierając te setuacje w dumne słówka. Ale od trudnych tematów się nie ucieka!

Dobra, ale co do samego filmu. Twórca sam mówił, że jest to próba odtworzenia własnych lęków. Potraktował ten film jako autoterapia. No i chyba tak należy nań spojżeć. Chore odzwierciedlenie czyichś problemów na tle psychicznym. Można na siłe dopatrywać się w tym wizji. Jednak są pewne granice dobrego smaku, które właśnie ten film, w moim przekonaniu, przekroczył.

Miałem napisac, że kobiety to skarb i w ogóle trochę posłodzic... Ale gdy przeczytałem poglądy założycielki tematu...

Powiem tak: rozbawiłaś mnie! Gratuluję, w soboty z rana zwykle jest inaczej.

PS. Jakby ktoś nie załapał ironi z mojej strony - ona pisze bzdury straszne.:) Zwłaszcza to:

"To mężczyźni są źródłem zła na świecie, to oni gwałcą, mordują i prowadzą wojny. Są sterowani testosteronem, który jest przecież hormonem pożądania seksualnego i agresji... Zło mają więc niejako wpisane w geny, co potwierdzi zapewne niejeden antropolog i znawca kultury ludzkiej. (Sorry, to nie są moje poglądy, tylko fakty, z którymi chyba nikt nie będzie dyskutował)."

:)

Tak jako ciekawostkę: jest też hormon sprawiający, że mężczyzna, gdy zobaczy dziewczynę w obcisłym mini, nie rzuci się na nią tylk grzecznie się ukłoni...

To akurat od mężczyzny zależy. Ale ukłonić się wypada! :D
Czasem zastanawia mnie, skąd u ludzi taka awersja do płci przeciwnej?
Nie weim, może ludzie tak łatwo ulegają wpływom innych, silniejszych?
A może to sprawa o wiele powazniejsza. W kółko słysze o feministkach, które uważają każdego faceta za gorszego, bezuczuciowego, tępego potwora, któremu jedyne co się przypisuje, to zdrady, wojny, gwałty itp.
Albo facetów, którzy nie mają co robić, tylko wysnuwać wielkie teorie jakoby to Kobiety były źródłem wszelkich nieszczęść. To się chyba powoli robi po prostu modne oO

Dla Ciebie, Pani Veronico to są fakty, dla mnie mity. I jeżeli uważasz, że człowiekiem sterują jedynie procesy chemiczne zachodzące w jego organiźmie, to współczuje Ci. No, chyba że nie uważasz mężczyzn za ludzi.
Ale to są Twoje poglądy, dla mnie rzecz święta.

Ja tam kobiety (a zwłaszcza tą jedną) uważam za idealny środek do samodoskonalenia się. Tylko dla niej chcę byc po prostu lepszym człowiekiem.

Oczywiście, póki co. Potem pewnie stanę się wyznawcą Szatana itd.:)

Nie zdziwił bym się, gdyby Pani Veronica powiedziała, że kłamiesz, albo mówisz tak tylko teraz. Potem zaczniesz Tą Kobietę zdradzać itp. itd.
Takie są przecież statystyki!!!

Dobra, niegdybajmy tak, bo nam wyjdzie że to terrorysta na usługach Św. Mikołaja.:)