>Powiem szczerze, ze niewiele interesującego dowiedziałem się o Majach z tego filmu.
#Sielanka w dzungli: 1.rytuał polowania, rytuał zebrania plemiennego, trochę humoru(nawet sympatyczny), ale bardziej chyba po to by wypełnić braki scenariusza...
# Napad i Pościg: typowe walka, sporo bieganiny nic odkrywczego
# Rytuał ofiarny: troche targu, trochę piramid, przypadkowe zacmienia słońca nawet niespecjalnie porażające dla wszystkich - aczkolwiek powodujace zaskoczeniae na twarzy kapłana ( co dziwi, bo Majowie dysponowali kalendarzem dokładniejszym od naszego i zaawansowaną wiedzą astronomiczną!).
Nie wydaję mi się by ta kultura-zaawansowana-zajęta była li tylko wyżynaniem się...
Scenariusz prosty jak drut i przewidywalny!-no może galeon zaskoczył...
Atmosferę napięcia w dżungli to miał Predator, tu mnie nie porwało.
Gibsona zdecydowanie stać na więcej.
Pozdrawiam forumowiczów.