glowny bohater nasuwal mi skojarzenia z Johnem Rambo z ta roznica ,że zamiast karabinow maszynowych i granatow uzywal zaostrzonych kijkow.fabula nawet podobna:zli gonia dobrego do momentu ,w ktorym ofiara ma dosc swego losu i zmienia sie w mysliwego-normalnie jak w pierwszej czesci Rambo!:D Film ogolnie taki sobie.Daje 6/10.