Tragedia. Bez żartów większość budżetu poszła na aktorów, aby tylko ściągnąć widza, gdyż sam film to oklepany temat bez polotu, a gra aktorska to niczym kara dla wszystkich co w nim grają, co widać po jakości gry aktorskiej. Scenografia - kawałki blachy przyczepione tu i ówdzie, jakiejś siatki, styropian pomalowany w kolorze ścian, reaktor to po prostu zwinięte paski ledowe, brak animacji przestrzeni przez okna, które z niewiadomych przyczyn są zasyfiałe jak w samochodach stojących na złomowisku. Szkoda życia na ten film.