w trakcie filmu miałam wrażenie jakoby główny bohater stylizował się na Jacka, a ogólnie to szału nie ma... miały być wielkie jajca, a tu...
Na całe szczęście po Sandlerze i Aniston jest jakaś nowa, w miarę śmieszna, twarz i trochę
świeższa komedia.
Ten film to porażka. A gra aktorów marna. Russel Brand był tam wkurzający a jego gra to jakieś nieporozumienie. Nic nie było śmiesznego w tym filmie, a teksty takie drętwe, że szok. 0/10
Szkoda było mojego czasu. Do końca filmu dotrwałam tylko dzięki i dla Helen Mirren.
Pierwsza wersja ,gdzie główną rolę grał Dudley Moor to perełka . Arthur wzbudzał sympatię i śmiech, w tej wersji zastawiam się na jaką chorobę psychiczną cierpi główny bohater i czy jest to spowodowane jego alkoholizmem:) Jest...
Brand zagrał rewelacyjnie, podobna rola do "Idol z piekła rodem". Tyle, że tu był wątek miłosny w rozważnym stylu. Zagrał rozpieszczonego dzieciaka w ciele dorosłego bogatego faceta. Znakomicie sobie poradził.
Trzeba jeszcze dodać, że rolę Hubson aktorka zagrała znakomicie. Jak dla mnie ta postać była kluczowa w tym...
Mnie się bardzo podobał,były momenty do niezłej zlewy oraz do wzruszeń.W niektórych momentach nieźle się uśmiałem,pierwowzór powstał 30 lat temu też był miodzio,ale teraz są inne czasy i realia,i nowa wersja jest naprawdę dobra.Nie słuchajcie wiecznych narzekaczy i pseudokrytyków,polecam ten film,bo to poprostu świetna...
więcej
ale, ale, co by mnie za słówka za chwilę nie łapano, wad jest mnóstwo, a poziom
infantylności niektórych scen poraża. ALE (trzeci raz,ech) są momenty błyskotliwe, jest
Russel Brand, który może irytować, co nie zmienia faktu, że to bardzo sprawny
rozśmieszacz. No i seniorzy, czyli MIrren i Nolte wnoszą swoją...
Widziałam film przedwczoraj w kinie. Lekko i przyjemnie, mozna sie posmiac ale szalu nie ma. Typowa amerykańska komedyjka z dobra obsada aktorska. Daje 6 dla filmu ale 8 za gre głównego bohatera. :)
Idąc do kina na ten film mialam nadzieję, że bedzie to najlepsza komedia w tym roku ale niestety tak nie było. Jak najbardziej były smieszne momenty, ale wszystkie te momenty mozna bylo juz zobaczyć zanim film wszedł do kin. Wszytkskie były zawarte w zapowiedzi tego filmu wiec reszte filmu przesiedziałam z mieszanymi...
więcejIrresponsible charmer Arthur Bach has always relied on two things to get by: his limitless fortune and the good sense of lifelong nanny Hobson to keep him out of trouble. Now he faces his biggest challenge -- choosing between an arranged marriage that will ensure his lavish lifestyle or an uncertain future with the one...
więcej
tego filmu nie da się oglądać tak tandetny remake że aż oczy bolą niestety tylko dla tych którzy
sobie nie uświadamiają, że jest to remake naprawdę świetnej komedii
... ale nie jestem w stanie wykrzesać ani odrobiny sympatii do tytułowego Arthura.
Zakładam, że to wina biedy, bo przecież muszę pracować i brać odpowiedzialność za
własne czyny. Nie potrafię więc się pochylić ani nad rozpieszczonym i zepsutym gnojkiem,
który niczego, co posiada nie zawdzięcza sobie, ani nad jego...
Po jakiego diabła amerykanusy ciągle kręcą remake?????????? Oryginalny "Artur" z Dudleyem i Liza był świetny, nie wspominając o Johnie Gielgud. Po co robić coś co już było tylko po to żeby przenieść akcję 30 lat później i zamias majordomusa mieć jego damski odpowiednik???