A ja bym się nie zgodził. Może najwyższych lotów nie jest ale jest zrobiony dosyć oryginalnie. Wzorowali się na filmach niemych ale w sumie to nie jest tak w 100% niemy. 2 sprawa to czy naprawdę Holland miała rację ? Czy Hugo naprawdę powinien wygrać ? moim zdaniem bardzo mocne 7/10

Żaden z tych filmów nie powinien wygrać, bo najlepsze filmy 2011 roku to Drive, Wstyd i Dziewczyna z tatuażem, reszta to śmiech na sali.

Drive ?? Bo ja wiem ?? Wstydu i Dziewczyny... jeszcze nie oglądałem. Jak nadrobię zaległości to się wypowiem.

Drive to jeden z najlepszych filmów w historii kina.

Drive to gniot, na nominacje nawet nie zasłużył

Gniot to twoja morda.

twoja morda za to wygląda jak suchar, twoje wypowiedzi z resztą też

"Drive" nie wygrałby- Oscary są zbyt komercyjne.
Jednak zdziwiło mnie, że nie dostał nawet nędznej nominacji.

tak te trzy sa naprawdę dobre....

dlaczego PIES nie dostał OSKARA? ;D

Nie wiem, na pewno zagrał lepiej niż Dujardin.

Kwestia indywidualna. Nie mniej jednak brawa za podjęcie się tego zadania w dobie XXI w. i technologii trójwymiarowej.

Może i brawa za podjęcie, ale czemu to zadanie zostało tak spartolone?

spartolone nie spartolone, to wszystko kwestią gustu; skoro wydajesz taką tezę wierzę, iż widziałeś mnóstwo niemych filmów i doskonale znasz się na tym rodzaju kultury; btw. może sam spróbuj zrobić taki film jak taki mądry się wydajesz sobie.

Nie zrobiłbym takiego filmu z prostego względu: nie lubię niemych filmów. Co nie zmienia faktu, że potrafię docenić film każdej kategorii o ile jest dobry. Ten, poza kilkoma udanymi scenami, nie był dobry. Był nudny.

Nudny, tu się zgodzę i przewidywalny przedewszystkim.
No i problem rozwiązany. Gdy ktoś nie lubi danej kategorii filmowej zazwyczaj neguje jego wartość. Proste. Pozdrawiam!! :)

Jeżeli film jest nudny i przewidywalny, tak jak mówisz, to automatycznie nie jest dobry, automatycznie nie zasługuje też na Oscara. To, że ktoś dobrze zagrał (choć i tak nikt nie zrobił na mnie wrażenia) czy że było kilka udanie wyreżyserowanych scen nie oznacza, że film jest dobry, a tym bardziej Arcydzieło i film Oscarowy. Nie może nim być film nudny i fabularnie wręcz prostacki.

A Ty robisz filmy??????????????

Tak, ale z racji tego, że te pierdoły które tu wypisuję mogłyby źle wpłynąć na moją przyszłą filmową karierę nie pokaże wam filmów sygnowanych moim nazwiskiem.

Tak, powinien "Najlepsza rola zwierzęca" Czy coś takiego :D

Co do tematu - kompletnie się nie zgadzam!

popieram totalny gnioot nie widze nic w tym filmie za co ten oskar sie pytam? za co....

ale z was znawcy filmowi , haa haa. dobranockę obejrzeć i grzecznie do łóżeczka

Żebyś wiedziała, że jestem filmowym znawcą.

ja by Tobie napisał kim jesteś ale te biedaki zwane modami by wykasowali posta :) ale żyj sobie w tej świadomości że się znasz,być może to jakaś terapia dla Ciebie :)

"a ja by Tobie napisała" że może popatrz jak piszesz.

wiesz wieśniaku co to "literówka"??,zapewne nie.Ale skąd przygłup na"szybko"zrobiony ma posiadać taką "wiedzę" :)

rozumiem ze twoje posty nie są obraźliwe:))) takie elementy jak ty marnują tlen,nawet mi ciebie żal ,ale takie życie.Nie strasz mnie jakimś banem bo zaczynam się bać a noc się zbliża :)Czekam na kontakt prawdziwy,wtedy o banie możemy pogadać.Dla mnie to jesteś zero...ja nie wiem co twoja mamusia musiała palić w ciąży...:)

Znaffca filmowy zabrał głos. Po Twoich wypowiedziach widać czemu ten film jest dla Ciebie wydmuszką. To ma coś wspólnego z biednym stanem Twojego umysłu.

Popieram. Zadufani w sobie panowie: przyganiał kocioł garnkowi.

Stan mojego umysłu jest w jak najlepszym porządku, a na filmach znam się jak mało kto, co wiedza wszyscy, którzy już kiedyś się ze mną zetknęli.

Ta, znasz się. Scenariuszy kilka napisałeś, filmów paręnaście nakręciłeś i się znasz... Przestań się ośmieszać. Wróć lepiej do tych swoich Niezniszczalnych. A co do osób które się z tobą zetknęły, to osoby przez ciebie wyselekcjonowane, które Ci akurat przytakiwały. Jesteś zwykłym gówniarzem, który sam się wywyższa aby ukoić swe braki.

Jestem filmowym znawcą.

Daj spokój, przecież to wywyższanie się na kilometr jedzie zwykłą prowokacją

O, wreszcie ktoś zauważył.