A co w tym niby dziwnego?

no nie widać po prostu, że te kostiumy są takie świetne?
wg mnie należał się dla Anonymous lub Jane Eyre

Najwyrazniej doskonale oddaja atmosfere tamtych lat.

to "najwyraźniej" to twoja sugestia czy znasz założenie Akademii? Chyba każdy strój jest dopasowany do epoki, nie dadzą garniturów do "Królestwa Niebieskiego".

Moja sugestia. Po prostu nie rozumiem w czym czarno bialy obraz filmu przeszkadza w docenieniu kostiumow. Jak nie widac zlotych spinek i niebieskiego krawata to juz nie mozna pochwalic za stroje?

Nie rozumiem dlaczego ludzie czepiają się takich rzeczy??

Ponieważ brak im konkretniejszych argumentów a bardzo chcą film skrytykować.

np. krytykowanie filmu za brak kolorów... żenada.

pochwalić zawsze można, ale żeby od razu nagradzać? ten malutki detalik, o którym wspomniałeś - kolor - to bardzo ważna rzecz

Trudno nakrecic film niemy stylizowany na lata 20 ubieglego wieku w kolorze... I nie uwazam zeby czarno bialy charakter odbieral mu mozliwosc otrzymania nagrody w tej kategorii. To wrecz jeszcze lepiej ze mimo braku kolorow film ten pod tym katem wyrozniony bo najwyrazniej bez problemu pokonal ta przeszkode...

wcale nie tak trudno - filmy w kolorze nieme z lat 20 ubiegłego wieku:
- The King of Kings (1927)
- The Phantom of the Opera (1925)
- The Viking (1928)
- The Ten Commandments (1923)
- The Toll of the Sea (1922)
- On With the Show (1929)
- Gold Diggers of Broadway (1929)
- The Show of Shows (1929)
- Sally (1929)

i pewnie jest ich więcej gdyby poszukać dokładniej

według mnie akurat te lata 20 nie miało jakiś specjalnych strojów, nie wiem czym się kierowała Akademia, ale ode mnie nie otrzymałby tej nagrody

''według mnie akurat te lata 20 nie miało jakiś specjalnych strojów, nie wiem czym się kierowała Akademia, ale ode mnie nie otrzymałby tej nagrody''

Mało widać wiesz o latach 20.

"nie oceniajcie bo sami będziecie oceniani"

Dokładnie poza tym zrobienie garnituru z lat 20, a strojów jakie miała Elżbieta w anonimowym to też wielka różnica.
Ale w Oscarach już nic mnie nie zdziwi.

Oscarami nie ma co sobie szarpać nerwów, to nagroda pod publikę, takie "och, ach", ja najbardziej cenię Festiwal w Cannes, no i mój własny gust :)

Nie wiem, gdzie widziałeś kolorowego "Upiora w operze", ale to musiała być wersja kolorowana. Zresztą wydaje mi się, że z większością wymienionych przez Ciebie filmów tak jest.

http://en.wikipedia.org/wiki/Technicolor dzięki temu linkowi możesz skorygować Twoje "wydawania"

Filmy, które wymieniłeś , powstały w dwóch wersjach.

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_early_color_feature_films

też mnie to wkur##a...

dlatego że dokładnie odwzorowali wszystkie realia i rzeczywistość z czasów kina niemego. nie dostrzegasz tego?