jedni krytycy chwalą: "daje wiarę kino", "niezależny". Są też opinie krytyczny "pretensjonalny", "masa głupot". Na razie 57% pozytywnych recenzji ale na szczęście średnia 7/10 co daje nadzieję na dobry film
Skąd Ty te recenzje wziąłeś? Bo z tego co na razie czytam krytycy uważają ten film za ambitny i chwalą piękne zdjęcia.
Jasne, że są opinie krytyczne, co bylo zresztą do przewidzenia, ale ogólnie film jest dobrze odebrany. 74% pozytywnych opini na rt dają nadzieję na dobre kino.
Bo jest kino i jest kino. Dlatego takie portale nigdy nie są w 100% miarodajne. Innego widza ma dramat innego komedia. A i sam widz który powiedzmy lubi dramaty i komedie jak myśli to nie porównuje jednego z drugim i może dać dobremu dramatowi 5 bo był według niego przeciętny jak na dramat a dobrej komedii 10 bo się śmiał po pachy nawet jeżeli była głupkowata i pod względem wkładu w kinematografie słabsza od dramatu. Tyle, że nikt (może poza najbardziej wybrednymi krytykami) nie ocenia ogólnego wkładu w kinematografie. Ocenia się to co ważne w danym gatunku. Więc i gnioty o superbohaterach jak to nazwałeś mogą mieć bardzo wysokie oceny bo w porównaniu z innymi filmami o superbohaterach wychodzą wspaniale nawet jeżeli Ciebie cały gatunek nie kręci i wypada słabo na tle innych. Podsumowując, to co napisałeś nic nie znaczy i nie jest argumentem za tym, że recenzenci się mylą.
Rotten Tomatoes przestało dla mnie być autorytetem jeśli chodzi o miarę filmu. Warto naprawdę w przypadku niektórych filmów poczytać sobie recenzje, które oni uznają za negatywne. Wydźwięk recenzji brzmi "dobry, ale nie rewelacyjny", a wędruje do "złych recenzji". Trochę to nielogiczne.