W mojej subiektywnej ocenie film ten rozumiem w następujący sposob.
Tytułowa bohaterka była wyobcowana spolecznie podobnie jak jej ojciec.
Co więcej nie czuła seksualnego pożądania do płci przeciwnej.
W chwili gdy pożądanie to się pojawia, gdyż jest to naturalny popęd (jak u zwierząt), bohaterka ma poczucie winy, iż jej chory ojciec nie może oddać się jak i ona seksualnym rozkoszom. Stąd też prosi przyjaciółkę o to, by "przespala się z jej ojciem".
Nawiązanie do przyrodniczych filmów również nie jest przypadkowe. Tak jak 20 wiek probuje każde zwierze i człowieka opisać przez pryzmat naturalnych popędów, tak samo główna bohaterka stara się opisywać każdą seksualną czynnosć w łóżku ze swym partnerem burząc tym samym piękno intymności.
Mimo ciekawych spostrzeżeń, film mial dłużyzny ktore w mojej subiektywnej ocenie niczemu nie służyły.
Film warto obejrzeć choc mnie osobiscie nie przypadl do gustu.