ja uważam podobnie ;) ten film jest wręcz cudowny! jak wczoraj go wyczaiłam w telewizji to się oderwać nie mogłam. Poprostu piękny <3

takk, zgadzam się z wami ;]] choć ciągle niecierpliwiłam się ponieważ wciąż stawało na przeszkodzie temu świetnemu dzieciakowi, strasznie przeżywałam emocje przez cały film, a rzadko mi się to zdarza ;) warty obejrzenia końcówka mogła by być jeszcze lepsza no bo w końcu on nie wiedział że to są jego rodzice, ale i tak wspaniały był i nie żałuję że go obejrzałam choć miałam inne plany ;)) a do tego dzieciak miał wspaniały talent ;D

Też czuję lekki niedosyt po końcówce - gdy zakończyła się scena, w której rodzice Evana stali pod sceną liczyłam, że dowiemy się jeszcze, co wydarzyło się później, a tymczasem na ekranie telewizora pojawiły się napisy końcowe, więc możemy się jedynie domyślać, jak potoczyły się dalsze losy bohaterów, choć wydaje się to dość oczywiste, a jednak niecałkowicie takim jest. Uważam, że mieli na końcu pole do popisu, ale tego nie wykorzystali. Wszystko w tym filmie byłoby wtedy dopięte na ostatni guzik ;)