Zgadzam się! Dla mnie ten film powinien dostać Oscara od czasu Incepcji szukałem filmu który by mnie bardziej zachwycił i oto znalazłem!
dla mnie to istna paranoja z racji tego, że oglądałem go po Incepcji... Ciężko te dwa filmy porównać, bo oba to istne cuda na kiju... Nowe wcielenie Mozarta. Nie ważne, że naiwne czy bajkowe. Tu nie chodzi o głowę. By zrozumieć ten film potrzebujemy serca i uszu. Nie ważne, czy jesteśmy młodzi czy starsi- ten film to wrota do innego świata. Do świata piękna bez tej przemocy, która nas otacza, gdy patrzymy przez okno. Powinien być jako antydepresant. Zasłużył na to.