Ile ty masz lat, 10 ? Pewnie to był pierwszy film w twojim życiu.

w "twojim" to na pewno. "wakacje w krzywym zwierciadle" :D LOL

Co dużo kryć. Po prostu rewelacja! Oglądałem go do tej pory kilkanaście razy i ciągle jeszcze nie mam dosyć. To jest jeden z niewielu komedii s-f, które mogę w kółko oglądać i wcale nie mam już dziesięciu lat. He he. Oczywiście, że zawsze są zdania podzielone na temat filmów (ten film również nie jest wyjątkiem)i ludziom będzie się podobał lub nie. Dla mnie rewelacja... chociaż książka podobała mi się bardziej, ale tylko dlatego, że nie dało się zawrzeć wszystkich wątków w filmie, ale zawsze tak jest. Mogę tylko jeszcze napisać, że z nie ciepliwością czekam na "Restaurację na końcu Wszechświata".

świetny klimat, genialne dialogi, ja tez uwielbiam ten film i
mam grubo ponad 10 lat :D

jedyna jak dla mnie szkoda że że za mało wulgarny ;p hehe ale tak to świetny film, mogli by całą sage zrobić o tym ;p

Widzę bardzo dużo pochlebnych opinii na temat filmu, ale ja jakoś nie dostrzegłem w nim tego czegoś, dla mnie był nudny, mało śmieszny, a muszę powiedzieć, że właśnie na humor się nastawiłem, no zagmatwany, co w niektórych filmach wychodzi całkiem nieźle, tutj położyło na łopatki ten filmek, poniżej oczekiwań

No właśnie ... też nastawiłem się na humor na dawkę pokręconego humoru i niby film miał to wszystko ...
Po 1sze świetna obsada ... no oki! Poza Rickmanem, którego nie widać, ale którego grę uważam za wspaniałą (zawsze taki pesymistyczny ton, chociażby nie wiem jaka pozytywna sytuacja by nie nastąpiła - to nie tylko w tym filmie) to jakoś gra pozostałych nie przypadła mi do gustu: John Malkovich, Sam Rockwell, Bill Nighy ... Te nazwiska zobowiązują do czegoś, a tutaj się tego nie czuje (ja tego nie czułem). Jakoś nie przekonałem się (i to jeszcze z innych filmów również ) do gry Zooey Deschanel. Ona jest ładna, jest może zabawna, jest... hmmm z drugiej strony (to tylko moje uczucie) na mnie jej cała postać sprawia wrażenie jakby ona była "rybą wyciągniętą z wody" - te jej szkliste oczy i nieobecny wzrok. Takie wybaczcie za określenie - beznamiętne to. IMHO
"Autostopem przez galaktykę" mógłby być dobry, mógłby nawet zahaczać o mój ulubiony brytyjski humor, ale nawet się do tego poziomu nie zbliżył. Na film, który ma być komedią to kilka żartów, które szczerze mówiąc są jakby wstawione na siłe (pomysł, że jesteśmy 3 pod względem inteligentnych gatunków na Ziemi i myszy mają jakiś program uważam za zbyt prosty, by był zabawny, tak samo z Deep Thought i najważniejsze pytanie wszechświata, które w końcu zostaje wyjaśnione tak pospolicie, zniszczył w ogóle ten klimat) jest za mało zakręcony i abstrakcyjny. Wiele pomysłów zostało niewykorzystanych, a nawet w tym chaosie powinien panować jakiś porządek.
Niestety tak nie było. Jako film sci-fi ... niszczenie planety, żeby zagospodarować kosmos - no świetnie (przypomina mi to trochę humor z Dzienników Gwiazdowych Lema, ale temu scenariuszowi brakuje subtelności i inteligencji (jeżeli scenariusz może być inteligentny) Lema). Pomimo moich starań do tego, żeby znaleźć w tym filmie momenty śmieszne, nie udało mi się właściwie. Kilka takich nawet było, ale nie tak żeby pokładać się ze śmiechu.
Za mało abstrakcji w tej abstrakcji moim zdaniem - zbyt powierzchownie i lekko potraktowany temat i wyszło to co wyszło - pospolitość. Chyba nie o to chodziło reżyserowi. Wiem... film jest ekranizacją książki, której nie czytałem i się od razu do tego przyznaję.
Jak kiedyś ją dorwę (książkę) to spróbuję skonfrontować ją z filmem i może zmienię opinię o nim. Niestety ten film w chwili obecnej wypadł blado na tle tego czego po nim się spodziewałem.

Oglądałem ten film wielo-wielokrotnie i nadal stwierdzam że jest arcydziełem, niesamowite spojrzenie na istnienie ludzkości bardzo przypadło mi do gustu, czemu miało by tak nie być nie ? ;) Zakochałem się w filmie więc sięgnąłem po książkę, przeczytałem ją kilkukrotnie po polsku i po angielsku bo skonfrontować piękno samego pomysłu Douglasa Adamsa z tym co reżyser zawarł w swoim filmie. Historia cudowna, bardzo pełna i dobrze opowiedziana, uzupełniona następnymi 4 opowiadaniami w postaci książkowej staję się wprost biblią przestawiająca ludzkość z dalszej perspektywy.
Jeśli także pokochaliście film to KONIECZNIE przeczytajcie książkę a także następne jej części dostępne w ebookach, czyli:
- Book 1 - The Hitchhiker's Guide to the Galaxy
- Book 2 - The Restaurant at the End of the Universe
- Book 3 - Life, the Universe and Everything
- Book 4 - So Long, and Thanks for All the Fish
- Book 5 - Mostly Harmless
dopiero wtedy można wypowiadać się na temat historii przestawionej w filmie, POLECAM !

ps. w necie dostępne jest także moje tłumaczenie filmu, trwające ponad rok, pisane w oparciu o książkę - dokładniejsze i na pewno przyjemniejsze nawet od polskiego oryginału.

brawo za poświęcenie ;)

No ja uważam pomysł Deep Thought za wyśmienity. W zasadzie to mój ulubiony fragment filmu i śmieje się przy nim niesamowicie. Co do całości... to jest jeden z tych filmów, który można albo uwielbiać, albo nienawidzić. Szczerze powiem, że ja sam oglądam go zawsze z mieszanymi uczuciami, ale mimo to zawsze znajduję w nim coś ciekawego, film jest bowiem całkiem rozbudowaną metaforą ludzkiej ciekawości na temat istoty wszechświata.

Panowie dokładam się do was - film jest czymś więcej niż Sci fi zmiksowanym z komedią, ekranizacja jak ekranizacja ale jest w nim gdzieś magia kina - której brak w nowych super produkcjach. Podobało mi się porównanie do Lema !!!

Fantastyczna obsada i tandetne efekty budują świetny klimat i właśnie oto chodzi. Ten film jest dokładnie taki jak miał być i dobrze że został nakręcony chyba zmienię 9 na 10.

Fantastyczne jest porównanie burzenia domu do niszczenia planety w dokładnie tym samym celu - kapitalna sprawa, pełen angielskiego humoru i wszystkiego czego można się było spodziewać po "normalnych kosmitach". A ręcznik, "gardłogrzmot", czy 42 - to klasyki których jeszcze wiele lat nikt nie pobije.

Jeśli ktoś miałby na sprzedaż pierwszą cześć - mam na myśli trzy pierwsze książki - bądź jedną trzyczęściową książkę bardzo proszę o kontakt na mail drill_n_bass@tlen.pl . Tej książki już nigdzie nie idzie dostać. :( proszę pomóżcie!

Ja obejrzałem dopiero pierwszy raz, ale tak mnie rozbawił, że z pewnością nie jest to ostatni raz :)

Oglądaj oglądaj, w nim zawsze znajdzie się coś nowego, ciekawego ;) mało jest takich filmów które można wiele razy obejrzeć ;)

Zawsze możesz jeszcze dodać do ulubionych xD :D