jak dla mnie dużym plusem było to, że do głównej roli wybrali mało "opatrzonego" aktora ;) jest to jakiś powiew świeżości biorąc pod uwagę polskie produkcje ;)

No to prawda, nie kojarzę go z innych filmów

Absolutnie się zgadzam. To ogromny plus tego filmu. Jestem świeżo po seansie i jestem pod dużym wrażeniem. Wyszło świetnie.

Jak to dobrze, że powstał taki film, przy natłoczeniu innych polskich produkcji niestety, wyróżnia się też dzięki świetnemu głównemu aktorowi, który ku zdziwieniu jest tu tak niedoceniony, ogólnie całość bardzo starannie wykonana i warta uwagi.

byłem świadkiem 13 grudnia, jako 20 letni student i dzisiaj, z perspektywy czasu co najwyżej śmieszą mnie te wszystkie filmy o "przesladowaniach", cała opozycja internowana gra wkarty w ciepłych wczasowiskach, ten co skoczył przez płot -pije wódkę z Czesławem, nikomu włos z głowy nie spadł, nikogo nie rozstrzelali, w magdalence panowie "opozycja" dogadali się z esbekami, podzielili władzą i dziś są milionerami, gardzącymi "klasa robotniczą i inteligencją miast i wsi"
Po co kręcić takie głupie filmy,
Przeżyłem stan wojenny w stolicy i nic się tam takiego strasznego nie działo, poza grami ulicznymi młodzieży i ZOMO, tak dla sportu

Pewno masz trochę racji. Ale zapewniam Cię że wielu ludziom ten czas złamał życie, skutkiem emigracji wielu działaczy, także ci którzy "grali w karty" musieli wyjechać co skutkowało rozbiciem rodzin, często zagubieniem. W kraju niektórzy byli pomijani w karierach zawodowych, jeśli już mieli pracę. Czy słyszałeś o specjalnych "domach dziecka " dla internowanych? Mógłbym pisać więcej. No. o tych co zostali zabici. A to co się stało w 89 to inna historia. Marna oczywiście.

dla mnie są to przeżycia osobiste i dlatego mam inne zdanie od większości młodych ludzi urodzonych w tzw wolnej Polsce, którzy są zmanipulowani przez dzisiejszą propagandę partyjną, podobnie jak ci, który w wujku zostali wysłani na śmierć, przez nieodpowiedzialnych działaczy solidarności, wtedy podobnie, jak miliony polaków miałem marzenia o wolnej od sowietyzmu Polsce, goniącej zachód i przyjmującej zachodnie ideały, a co się stało to widać dziś, komuchy dogadane z opozycją, nie neguje że wielu osobom stan wojenny złamał życie i ze szantażowani musieli zostawić wszystko i wyjechać, ale to nie byli główni dyrygenci, bo ci są dziś milionerami

Moją młodość też powoli przemija. Obecnie jestem na etapie uzyskiwania status działacza opozycji antykomunistycznej. Byłem zaangażowany w to w latach 1986-89. Dużo mógłbym pisać. Wierz mi, dla tych z Wujka i innych, to wszystko miało podłoże moralne. Opòr przeciw złu. Poeta określił to "kwestią smaku". Górnicy zażądali zniesienia stanu wojennego i uwolnienia przewodniczącego. Nie podwyżek i innych przywilejów. A w sklepach były tylko nagie haki...Ludzie Solidarności nie byli bezrozumnym bydłem. To był milionów opór przeciw tamtej władzy, która do nas przylazła z Azji w 44 roku. Owszem działali prowokatorzy, sam wiem że na mojej uczelni moi kumpla,, nie mówiąc o naukowcach tak się hańbili. Sam jednak wiesz, że tylko część działaczy poszła z komuną na ugodę. To byli lewacy, w dużej części umoczeni, niektórzy myśleli rzeczywiście o karierach, a niektórych po prostu oszukano. Co do Europy, to geograficznie jesteśmy w niej od zawsze. A politycznie wstąpiliśmy do niej decyzją Mieszka z 966.Owszem, lewacy mówią że to oni i KWAS wprowadził nas do Europy! To bajka. Dzisiaj musimy bardzo uważać na to co do nas z zachodu idzie. Permisywizm moralny, bezideowość duchowa, bezmyślny materializm pragmatyczny. To wielkie wyzwanie. A ja na walce z komuną niczego się nie dorobiłem. Dziś robię w zwykłej montowni. Ale pamiętam, z pewnością Th także, że wtedy naprawdę można było smakować wolność. Warto było.

Europa to nie tylko tradycja chrześcijańska i położenie geograficzne o czym świadczy m. in. dzisiejszy status Izraela, który jest przy wielu okazjach traktowany jako kraj europejski, Europa to przede wszystkim pewien sposób myślenia i postępowania, którego moim zdaniem w Polsce jeszcze brakuje. tzw wojna polsko-polska, która się cały czas toczy, jest tego przykładem, kompletnie bezsensowna, bo okrągły stół ustalił: raz rządzicie "wy towarzysze" a raz my. Tak naprawdę czy u steru jest PO czy PIS, to dla zwykłego obywatela nic się nie zmienia i te dwie partie kiedyś zwane POPIS blokują cały czas dostęp do sceny politycznej przez nowe siły,
trochę się rozpolitykowałem, choć to forum filmowe, pozdrawiam

Ten rząd jednak coś zrobił dla zwykłego człowieka. Chodzi o to że powinniśmy na to patrzeć przez pryzmat np.pokolenia. 500 plus, obniżenie wieku emerytalnego, likwidacja patologii gimnazjalnej, to sporo. Poza tym bezrobocie jest naprawdę nieduże. Młody człowiek zarabiający nawet tylko 2200, może za pół roku jechać do Paryża, Rzymu. Dla and to było niemożliwe. A ja uważam że świat jest bogatrzy właśnie przez swoją multikulturowość krzewioną samodzielnie. Zlewające się kultury na siłę, tracą na wartości zwłaszcza jeśli przyczyną tego są tylko pobudki materialne. Albo co gorsza, polityka. No, zobaczymy co będzie dalej. Trochę życia jeszcze zostało. Również pozdrawiam.

powiem tak: gdyby ktoś mi powiedział, ze dożyje takich czasów, ze nie będzie żelaznej kurtyny i będę mógł jeździć samochodem z berlina do warszawy i z powrotem, nie zatrzymywany przez nikogo, to bym odesłał go do psychiatry.
a to jednak się stało.na pewno solidarność miała na to ogromny wpływ, choć to nie ona podjęła decyzje o zburzeniu muru,
co do zlewających się kultur, to powiem tak: moje doświadczenie z długiego pobytu poza krajem nauczyło mnie, ze nie ma czegoś takiego jak multi kulti, są rożne kultury i obyczaje żyjące obok siebie, ale turek, czy arab nie będzie nigdy niemcem i odwrotnie, nie ma mieszania kultur, każdy ma swoja kulturę, w której został wychowany, i to jest bardzo skomplikowany proces życia i tolerancji na inna kulturę i polska nie jest jeszcze na to przygotowana, a czeka ja to niechybnie,

U nas zwiększa się z miesiąca na miesiąc liczba emigrantów. Nie są to jednak ludzie z terenów wojującego islamu. W aglomeracji poznańskiej (600tyś.) Jest ponad 100 tyś. Ukraińców. Są Gruzini, Nepalczycy, emigranci z Bangladeszu. W większości pracują lub starają się o pracę. U mnie w katowickim zakładzie pracy 30procent to Ukraińcy. Zresztą patrząc historycznie naszą Polska szlachecka była krajem wielonarodowym i wieloreligijnym. Problem jest wtedy kiedy mamy do czynienia z obcą kulturą, która nie kryje przecież swoich terrorystycznych zapędów. W Polsce nie ma patroli policji z bronią długą w czasie świąt. A co jest w Belgii, części Skandynawii, Francji, a może i w Niemczech? We Włoszech, we Florencji, mój kuzyn z żoną i przyjacielem wracali wieczorem do hotelu przez park. Po obu stronach alei za drzewami kryły się grupy czarnoskórych koczowników nie kryjących agresji. Nie jestem przeciwnikiem ludzi, obcych kultur, ale Europa Zachodnia chyba straciła kontrolę. A tak wogóle świat może sobie poradzić z każdą łajdacką agresją. Tyle że nie chce. A ludzi goni się z konta w kont. Dzisiaj znów my musimy bać się Rosji.

Jeśli chodzi o zalety 500+, to widać je głównie w poparciu dla partii rządzącej. Przyrostu od tego niewiele, wobec tego główny cel (rzekomy) wprowadzania 500+ osiągnięty nie został.

Jeśli chodzi o patologię gimnazjalną, to reprezentujesz dość śmieszny pogląd, że problemy są skutkiem podziału na takie a nie inne ilości lat w szkołach. (Post hoc ergo propter hoc). Ponadto wróżysz, że jakiekolwiek patologie zostały już zlikwidowane. Poprzednia reforma była zbędna, nauczyciele obawiali się problemów wynikających z zamieszania (rejonizacja, podwójne roczniki, przetasowania w kadrach). Nowa reforma jest po prostu tak samo zbędna, spowoduje te same problemy co poprzednia. Jest to zagranie czysto propagandowe, obwinienie o problem struktury administracyjnej szkolnictwa. Stosunek zaś warstwy rządzącej, czyli skrajną pogardę, widać właśnie przy okazji strajku. Nikt nie wpłynął tak negatywnie na polskie szkolnictwo po 1989 roku.

Jeśli chodzi o zasługi dla obywateli, to można jeszcze wymienić zmasowany atak na kulturę, czyli:
- przerabianie muzeów w jednostki propagandowe
- przerabianie telewizji w jednostkę propagandową
- przerabianie historii w partyjną propagandę
- obcinanie dofinansowania dla instytucji kultury, transfer środków do Torunia

Do tego ośmieszenie międzynarodowe, groźba opuszczenia Unii, niszczenie przyrody w imię propagandowych inwestycji o niewielkim lub zerowym znaczeniu dla obywateli, podporządkowanie sądownictwa partii rządzącej.

Największy problem to jednak stworzenie podziałów społecznych, których się łatwo nie zlikwiduje. Szczucie jednych grup przeciwko drugim (dziś nauczyciele, wcześniej sędziowie). Sorty, mordy zdradzieckie i elementy animalne, tak oto widzą się teraz (z wzajemnością) mniej więcej połówki narodu.

Do tego poważne zagrożenie nacjonalizmem, także z elementem antysemickim. Od nacjonalistów w Sejmie, przez kryzysy w polityce międzynarodowej, aż do akceptacji dla agresji narodowców (słownej i fizycznej, o ile ofiarami są mniejszości ideologicznie potępione przez partię rządzącą: LGBT, imigranci, opozycja, czyli jakieś pół narodu).

Bać się Rosji, że tak nawiążę do innej Twojej wypowiedzi, musimy przez konflikty wewnętrzne w UE i między UE a USA. W obu przypadkach odpowiedzialna jest bezmyślność szowinistów, ksenofobów i innych grup wstających z kolan w jedyny znany sobie sposób - przez torpedowanie każdej wspólnej inicjatywy na rzecz indywidualnej i chwilowej korzyści. (Dlatego też reforma telewizji, sądów, szkolnictwa etc nie ma efektu innego niż poparcie dla partii, nie miały też nigdy naprawdę innego celu i ściema o rządzie robiącym coś dla obywatela to tylko objaw chorobowy).

---

Współtworzysz, jeśli mam użyć Twoich słów, obcą Europie kulturę, która nie kryje terrorystycznych zapędów.

Cieszmy się, że polskie dzieci, a nawet cygańskie i ukraińskie nie cierpią już głodu. To 500+. Gdy wprowadzano gimnazja pracowałem w szkolnictwie. Okazało się, że były 7 klasista jest dorosłym gościem wobec kolegi pedałującego w 6 klasie. I opowiadał mu jak się gra wśród dorosłych w słoneczko. Tu chodzi o to, że zawiodło coś, co nazywa się wychowawnie. Szkoły po 89 nie miały już trzymać kindersztuby, a pójść w kierunku sie ma i róbta co chceta. Taka prawda się okazała. Nauczyciele dyplomowani to ludzie śmieszni. Dyplomy w mojej szkole zdobywały babki po studiach wieczorowych, albo po esenach. Po co mi był np. dyplom z regionalizmu, skoro jestem Ślązakiem. Głupiutka baba z Kielc uczyła śląskich obyczajów. Po 89 nie dokonano rozrachunku w szkołach. System totalitarny opierał się na aparacie przemocy i edukacji. Moja dyrektor pochodziła z 78r. I do połowy lat 90 stosowała ubeckie metody. Dużo by pisać. Polonistki nie słyszały o Mackiewiczu ani o Kaczmarskim. Rusycystka nie znała Anastazji Filipownej... Dziś tkzw. nauczyciele uprawiający belfro disco powinni być zwolnieni z pracy i oskarżeni o działalność antypaństwową. Muzea nie mogą propagować nihilizmu ani LGBT. Ani haków wbitych w ścianę. Ty masz pilot i możesz patrzeć na Stoktotkę do woli. A ja nie oglądam Sylwestra w Zakopanem. Historia musi być analizowana w oparciu o żródła. Albo o śmiałe hipotezy. Toruń niech sobie kwitnie. Ale uczelnie są wszędzie. Jesteś kolego w Europie, ją też, mamy atlas. A Unia Europejska, jeśli przetrwa, to tylko dzięki nam. Jak zwykle. LGBT, imigranci i opozycja, to obywatele RP. Ale tylko 30 procent. Dobrze im życzę. Rosji musimy się bać od chwili kiedy pewien car zaczął zbierać ziemie ruskie. Taki klimat. My nigdy nie prowadziliśmy wojen napastniczych. Przepraszam za krótkie zdania. Zmachałem się trochę dziś.

1. "nawet cygańskie i ukraińskie"
Łał. Pasujesz na zwolennika PiS.

2. Przy tym jest zupełną bzdurą, że zniknął głód.

3. Słoneczko to taka miejska legenda. Podobnie jak płetwal błękitny (niebieski wieloryb). Najpierw ktoś taką bzdurkę wymyśla, potem kilka osób ją (w dobrej wierze) rozgaduje, następnie podchwytują ją media, a dopiero w konsekwencji trafia ona (lub nie trafia) do dzieci. Zabawę w słoneczko uczniowie, o których mówisz, mieli opisaną w mediach. Mogli przeczytać sami, usłyszeć opis w tv, być światkami rozmów oburzonych rodziców. Polecam na temat miejskich legend poczytać dra Napiórkowskiego.

4. Skoro piszesz, że zawiodło wychowanie, to najwyraźniej przeczysz swojemu poprzedniemu zdaniu na temat gimnazjów. To nie gimnazja stworzyły uczniów niewychowanych, ale niewychowani uczniowie stworzyli legendę gimnazjów. Zresztą legenda wyprzedziła istnienie gimnazjów, sklecano ją z obaw nauczycielskich. Jeśli pracowałeś w szkolnictwie to wiesz. Ponadto osoby analizujące problemy w szkolnictwie popełniały często kilka podstawowych błędów poznawczych.
a) błąd konfirmacji - własnych tez nie poddawały analizie krytycznej, szukając jedynie przypadków potwierdzających (cherry picking).
b) błąd scenariusza - błędna (zawyżona) ocena prawdopodobieństwa zdarzeń (koniunkcji zdarzeń) gdy przedstawia się je jako spójną historię.
c) wspomniany "post hoc.." - mylenie następstwa czasowego z przyczynowym.

I tak w dobrej wierze niezbyt lotne jednostki
c) uwierzyły, że winne są gimnazja
b) stworzyły scenariusz opisujący, jakie to rzekomo zjawiska czynią z gimnazjum narzędzie szatana
a) ograniczyły się do szukania potwierdzeń tych tez.

Pominięto wszelkie próby:
c) zbadania przyczyn (to jakby policja po ujęciu jednego z podejrzanych zaprzestała wszelkiego śledztwa i skupiła się na potwierdzaniu jego winy, to jest patologia)
b) konfrontacji przedstawionego scenariusza z alternatywnymi (które łatwo podać, przede wszystkim galopująca technologia zupełnie zmieniła sposób komunikacji młodzieży, jej zainteresowania, sposób spędzania czasu, spojrzenie na kulturę pisma, pokolenie cyfrowych imigrantów - to sprawia, że pokolenia się nie dogadują łatwo. Poza tym rozwój mediów prywatnych i ich szybka tabloidyzacja powodują po pierwsze gwałtowny przyrost informacji o patologiach - niezależnie od tego, czy wzrosła liczba patologii. Po trzecie efekt Wertera, młodzież naśladuje patologie, o których dowie się z mediów - jeśli ktokolwiek rzeczywiście w słoneczko grywał, to drogą rozpowszechnienia tej zabawy były jednostki pełne obaw o dobro dzieci i tylko one).
a) konstruktywnego rozwiązania sytuacji. Nauczyciele opanowali sytuację bez jakiegokolwiek systemowego wsparcia. Stąd protesty przy okazji kolejnej reformy, gimnazja w ocenie nauczycieli-praktyków przestały być siedliskiem patologii, rzeczywistość wreszcie przestała być przesłaniania przez mit. Teraz konstruktywnie sprzątać po nowej reformie znów będą oddolnie nauczyciele i wychowawcy.

5. Nauczycielki, które mnie uczyły, nie zawsze były wykształcone dobrze. Było to starsze pokolenie, pamiętające czasem jeszcze wojnę, kształcone niedługo po wojnie, ale nierzadko rozpoczynające pracę bez odpowiedniego (wg przepisów dzisiejszych) wykształcenia. Kontynuujesz jednak pisanie, że to nie gimnazja są problemem, czyli zgadzasz się ze mną.

6. Które muzea propagują nihilizm?

7. LGBT to tylko prawda o ludzkości. Zdaje się, że popadasz w niejaką hipokryzję, gdy Ci przeszkadza, że Cat-Mackiewicz został pominięty, ale proponujesz teraz ukrywanie faktów na temat sporej części populacji. Podpowiem: osób LGBT jest na świecie sporo więcej niż kapłanów wszelkich religii razem wziętych. Wyobrażasz sobie, że media i szkolnictwo w ramach jakiegoś ideologicznego systemu zgodnie nagle ukrywają istnienie kapłanów albo przedstawiają ich - skądinąd słusznie - jako wynaturzenie?
Właśnie taką ideologię proponujesz. Pozwala to wierzyć, że byłeś szkolony metodami ubeckimi.

8. Popierasz transfer środków z instytucji kultury do kolegi osób panujących. Wspominałem już, że uwierzyłem w Twoje ubeckie wykształcenie i nie musisz dowodzić dalej?

9. Europa rozumiana jako kreska na mapie to co innego niż Europa rozumiana jako wspólnota kulturowa. Niestety Ty z ekipą rządzącą jesteście w północnej Azji i kreski na mapie niezależnie od wysiłku kartografów nie będą mieć na to wpływu.

10. "Jak zwykle" co oznacza? Że kiedyś już dzięki Twoim urojeniom UE przetrwała?

11. W statystykę trzeba umieć. Inaczej, jeśli trafisz na kogoś ze ścisłym wykształceniem, to sprawiasz na nim wrażenie ubeckiego trolla. Wyjaśnię: 30% to jest dużo. Narodowość śląską deklaruje poniżej 3%. Stopa bezrobocia ok 7%. Osoby młodociane (przed 20 rokiem życia) to nieco ponad 20%. Porównywalna jest ilość seniorów po 60 roku życia. Mężczyźni w wieku produkcyjnym i podejmujący działalność zarobkową to ok 30% społeczeństwa. Praktykujący katolicy stanowią zdaniem episkopatu 36% wszystkich katolików w kraju, co oznacza ok 30% społeczeństwa. ;)

Dla statystyka wniosek jest banalny:
KAŻDY NALEŻY DO JAKIEJŚ MNIEJSZOŚCI

Natomiast arbitralne wybieranie, kto nie ma mieć praw, bo mieści się w jakichś 30%, to mi ubecją pachnie. Ojciec Twój gdzie pracował?

12. Wreszcie, jest zupełnym kłamstwem, że nie byliśmy najeźdźcami. Niedawno najechaliśmy Irak. Jako agresor prowadziliśmy też wojnę z Rosją (z przepędzenia Lachów z początków wieku XVII to są do dziś dumni). To nie jedyne przypadki, ale pisałeś o Rosji, a przyłapanie Cię na tym, że pomijasz nawet prawdę, którą mogliśmy na własne oczy oglądać, to sama przyjemność.

Uch, jak ja nie cierpię umysłowej ubecji.

Bardzo się rozpisałeś jakby Ci na czymś zależało. Poza tym ad personam użyłeś wyrazu ubeckość. To nie jest ładne. Kiedy zwalczałem komunę, na manifestacjach zawsze byli powtykani między ludźmi ubecy. I podobnie jak Ty wrzeszczeli: kto ci płacić, albo do książek! Wypisz wymaluj.Kim był Twój ojciec czy matka mało mnie obchodzi. Ale do rzeczy. Tak. zjednoczona prawica zadbała o wszystkie dzieci, także mniejszościt narodowych. Mogę je jeszcze trochę powymieniać: niemieckie, hinduskie, żydowskie...Już? Głód nie zaniknął ponieważ Polacy zarabiają głodowe pensje. Jest to spowodowane tym że jeszcze jesteśmy w okowach neokoloniizmu. Musisz dobrze głosować wiosną i jesienią. Co do wychowania. Szkoły postkomunistyczne instytucjonalnie położyły ten problem. Od podstawówki poczynając. A gimnazja naturalną koleją rzeczy dorobiły więcej. Moja dyrektor, (ta od ubeckich metod) nie wiedząc jak napisać program wychowawczy szkoły podzieliła nauczycieli na grupy żeby jakoś wicie rozumicie wspólnie... Trust coś tam urodził, ale bez haseł patriotyzm czy chrześcijaństwo. I tak to szło. Uczeń z klasy 7 stał się gimnazjalistą. Powiedziano mu że oto pokonał jakiś szczególny próg ku dorosłości, ale bez obarczania go większą za siebie odpowiedzialnością. Co więcej,cuglów popuszczono. Mógłbym sypać przykładami. Osobnym tematem jest poziom nauczania. Ale darujmy sobie. Nie będzie już gimnazjum. Eggheads tezę iż postęp technologiczny stanął na przeszkodzie porozumiewaniu się generacji. Tak, ale tylko u tych którzy źle z tych dóbr korzystali. Wię znów zawiodły szkoły, ale także i rodzice. Dlatego też, że wiele mediów zaczęło podkopywać wartości rodzinne. Wydaje mi się, że nauczyciele starego pokolenia biją na głowę poziomem wykształcenia tych współczesnych. Relatywnie rzecz ujmując. Pracowali z zespołami 40 osobowymi. Kreda, tablica i słowo. Świetnie przekazywali wiedzę, mieli kulturę osobistą i potrafili utrzymać dyscyplinę. Moje koleżanki przechodziły z uczniami na Ty, a na szkolnych dyskotekach co odważniejszy 14 latek mógł sobie klepnąć Panią polonistkę w cztery litery. Tego typu zachowania widziałem na rajdach, wycieczkach, z udziałem gwiazdek nauczycielskich z wielu szkół..Idźmy dalej. Osoby źle czujący się w swoim ciele, źle kierujący swoje zainteresowania seksualne nie rażą mnie specjalnie. Stykam się z nimi stale. Ale niech nie domagają się życia ponad stan. Może powinny skorzystać z hipnozy? Kto wie? Co do wykształcenia, zdobyłem je wbrew systemowi który istniał. Powinieneś to zrozumieć niezależnie od poziomu swojego umysłu. Dzisiejsze kreski na mapie Europy dalej mają znaczenie. Na szczęście. Kultura starej Europy chwieje się, ale nie wszędzie. A my ratowaliśmy Europę wiele razy. Robili to chłopcy Lisowskiego, Sobieskiego,Piłsudskiego. Chłopcom Warneńczyka czy Poniatowskiego się nie udało. Co do przykładu z 17 wieku który podałeś, to jest on fałszywy. Musisz poczytać. Majestat Zygmunta zaangażował się w Dymitriadę kontynuując plany magnatów. Nasi magnaci porozumieli się z częścią rosyjskich dla wspólnego dobra. Bo wiesz, skoro Francuzów nauczyliśmy nożem i widelcem, to ile tam było roboty. W Moskwie. Nie musisz wykładać tutaj statystyki. Mam z niej dość dobry stopień w indeksie..Mi chodziło o to, że mając wyższe humanistyczne wykształcenie, śląski rodowód powinienem ad hoc uczyć regionalizmu. A robiła to wyżej wspomniana kobitka kompromitując się niemiłosiernie. Mój ojciec był znakomitym fachowcem. Otrzymał osobiste zaproszenie od.dyrektora jakiejś zachodnio niemieckiej firmy. Dyrektor ojca dał mu ustną zgodę. Nie zgodziła się PZPR w zakładzie, choć ojciec nigdy do partii nie należał. Mógł uczciwie zarobić. Ubecja mu nie pozwoliła. Kończę dyskurs. Wesołych świąt.

1. Przepraszam, że ilość tekstu Cię przerasta. A nie, czekaj, to nie moja wina. :)

2. Reprezentujesz ubecką mentalność. To nie jest ładne. Tylko ubek mógłby uznać, że nazwanie ubeka ubekiem jest brzydsze niż bycie ubekiem. Prawda?

3. Nigdy nie zwalczałeś komuny. Ubecy, sam rozumiesz...

4. Płacą Ci za pisanie tych nieprawd o zadbaniu o dzieci? Przede wszystkim zjednoczona prawica zadbała, by było ich jak najmniej, żeby nie było o kogo dbać.

5. "Okowy neokolonializmu". Bolszewicka nowomowa ubeka.

6. Chyba nie wiesz, jaki procent dzieci ma smartfony. Cóż, skoro reprezentujesz zastępowanie rzeczywistości urojeniami, to będziesz mieć kłopot z dogadaniem się z kimś spoza bańki informacyjnej.

7. Media prawicowe utopiły wartości rodzinne, zastąpiły je wychwalaniem siebie za prorodzinność. Typowe zachowanie niejawnych komuchów.

8. Nauczyciele starego pokolenia, czyli ze szkoły organizowanej za komuny, merytorycznie nie zawsze byli przygotowani (jeśli w ogóle mieli właściwe kierunkowe wykształcenie, to często się nie dokształcali w trakcie i prezentowali nieaktualny poziom wiedzy). Poza tym bicie dzieci jako sposób wprowadzania dyscypliny to tylko ubek by mógł pochwalić. Pewnie to są wartości rodzinne. Pedofilem też jesteś, że tak dopytam?

9. "nie rażą specjalnie".
To w sumie zrozumiałe. Czemu normalność ma razić? Za to ty ich musisz nieźle zacofaniem szokować.

10. "Życie ponad stan" to tyle, ile ubek wyznaczy?

11. Wykształcenia nie zdobyłeś wcale, więc w szczególności - nie wbrew jakiemuś systemowi.

12. Pisałem, że kreski nie tworzą mentalności. Bywa przeciwnie, ale i to nie zawsze.

13. Kulturę starej Europy skutecznie podkopujesz. Niszczysz od wewnątrz.

14. Poważnie obroną wartości jest tylko naparzanie? W takim razie nie broniono żadnych wartości, bo naparzać to i przeciwnicy wymienionych "bohaterów" potrafili. Do tego kierowanie wojsk przeciw swoim, organizowanie politycznych więzień bez procesów. Mega wartości. Wycierasz sobie nimi gębę, ale żebyś kiedyś zaczął je reprezentować, to raczej nie doczekamy, prawda?

15. Jeśli przykład historyczny, który podałem, jest fałszywy, to targowica jest dla Ciebie porozumieniem dla wspólnego dobra, a pierwszy rozbiór nie jest agresją. Bardzo ciekawe, ale niezgodne z ustaleniami historyków. Tania propaganda. Słabo coś was ostatnio szkolą, za moich młodych lat umieliście kłamać subtelniej.

16. Z tym nożem i widelcem to fajne. Jestem pod wrażeniem, że umiesz zakpić z własnej formacji kulturowej. Raz jeden mnie zaskoczyłeś czymś poza niewiedzą.

17. Oczywiście nie dziwi mnie ani to, że nie znasz ani podstaw statystyki, ani to, że zastraszani przez ubecję wykładowcy mogli czasem wpisać niezasłużoną ocenę.

18. "ad hoc"?

---
A teraz wymienimy kwestie z poprzedniej wiadomości, do których nie raczyłeś się odnieść merytorycznie, tylko dotworzyłeś legendę własnej działalności pod Grunwaldem i ratowania muzułmańskich dzieci:

19. Rasistowski zwrot "nawet cygańskie i ukraińskie". Od razu sugerujesz, które są te gorsze.

20. Miejska legenda słoneczka.

21. Zauważona sprzeczność między Twoimi zdaniami, że winne są gimnazja albo że winne nie są.

22. Które muzea propagują nihilizm?

23. Twój postulat, żeby okłamywać ludzkość na temat LGBT. (Szerzej: Twój postulat przekłamywania wiedzy zależnie wyłącznie od Twojej ideologii)

24. Popierasz protekcję "swoich", niszczenie kultury, kolesiostwo.

25. Twoje niezrozumienie dla kwestii, że każdy jest w jakiejś mniejszości. Chciałbyś arbitralnie wyznaczać, które mniejszości mają mieć jakie prawa, co jednak z perspektywy matematycznej nie daje się obronić.

26. Nie przyznałeś, że skłamałeś co do braku wojen, w których Polska była najeźdźcą.

Słabiutko. Tak sobie teraz myślę, że ojciec niewiele mi mówił o honorze czy wartościach, a jednak mi je przekazał. To znaczy raczej bym się pociął niż napisał kiedyś tekst tak pełen kłamstw jak Twoje. Bo po prostu psychicznie nie dałbym rady tak sobie i rzeczywistości zaprzeczać. Brrr.

Nie bełkocz już więcej. Zaśnij.

:D Oj, dziecko, wypunktowałem Ci kłamstwa, nieścisłości i manipulacje. A nie byłem dokładny, więc lista jest tej długości, a nie cztery razy dłuższa. Skupiłem się na tych szokujących kłamstwach.

To jest największy problem komuny, że z powodu ideolo ona przeczy ustaleniom nauk. To spektakularne, że po upadku niemieckiego nazizmu komuniści potrafili na dokładnie tej samej zasadzie strzelać sobie w stopę - pozbywać się naukowców z powodów ideolo.

Ty proponujesz narodową, peerelowską wersję komunizmu. Podporządkowanie mniejszości narodowej ideologii, podrasowanie historii propagandą, zaatakowanie niemoralnych wrogów ludu. Do tego manipulujesz statystykami, poprzestajesz na propagandowych sloganach, popierasz upolitycznienie kultury. Popełniasz błędy logiczne i/lub argumentacyjne (zależnie od tego, na ile wiesz, kiedy kłamiesz).

Merytorycznie nie masz jak się odnieść? Kłopociki są?

Mądrej głowie dość dwie słowie. W mojej ostatniej wypowiedzi(tej dłuższej) podałem garść faktów i wspomnień z pierwsze ręki. Nie rozumiesz ich, nie chcesz ich przyjąć do wiadomoŝci. Nic mnie to nie obchodzi.Nie ma w Tobie akceptacji dla chrześcijaństwa, patriotyzmu, a także wściekasz się na widok normalnej rodziny. Miast tego plujesz inwektywami, odnajdując w tym orgazmastyczną rozkosz. Wspomniałeŝ że Twój ojciec niewiele Ci przekazał. Pewnie wyrywał paznokcie Niezłomnym, albo okutą pałką masakrował krocza łączniczek AK. Mamusi zaŝ nie poznałeś. Po prostu uciekła. To tyle. Trochę zniżyłem się do Twojego poziomu, czasem tak trzeba. Więcej już słowa nie zamienimy, chyba że zapiszesz się na nowo do podstawówki i siedząc w pierwszej ławce nauczysz się historii Polski.

:D Teraz mnie powiedzeniami zatłucz.

27. Jest oczywiste dla każdego, kto naprawdę książki czyta, a nie tylko kłamie o tym w netach, że wiele spraw wymaga całkiem porządnego omówienia i nie mieści się w zdaniu, akapicie czy nawet pojedynczym tomie podręcznika. Są kwestie złożone i powiedzonko tego nie zmieni. :)

28. Podałeś fakty, które sobie wyobraziłeś. W tym przeróżne bzdury (Polska nie atakował nikogo, błędy statystyczne etc), miejskie legendy, sporo uprawiałeś tu masturbacji. Faktów możliwych do znalezienia w źródłach nie podawałeś.

29. Nie odpowiadasz na pytania. Łżąc teraz, że nie chcę przyjąć do wiadomości odpowiedzi, której nawet nie raczyłeś udzielić, sięgasz już ubeckiego dna.

30. Co ma chrześcijaństwo do Twojej postawy notorycznego kłamcy - nie wiadomo.

31. Teraz serwujesz mi te różne hasła o normalnej rodzinie, bez związku z Twoim życiem i bez związku z naszą rozmową.

Żal mi was, ubeccy kłamcy.

Marianie Kwiatkowski, nie wspieraj komunizmu!

Marianie Kwiatkowski, nie obrażaj ludzi. Jeśli nie masz nic do powiedzenia, nie mów.

Marianie Kwiatkowski, nie obrażaj ludzi nazywając wszystkich wokoło ubekami i marksistami!

Marianie Kwiatkowski, nie wspieraj rasizmu!

Marianie Kwiatkowski, nie promuj miejskich legend, jeśli wiadomo, że ich promocja krzywdzi dzieci!

Brawo za komentarz - szczegółowy, wyważony, oparty na konkretach. Jeżeli znowu wygrają wybory, to po tych 4 latach już się nie podniesiemy. Przede wszystkim zlikwidują wolne media. Dlatego film uważam za ważny, ale jak widać nie trafia do ludzi.