7,4 823 tys. ocen
7,4 10 1 823453
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

"...czasem Gówno swoim blaskiem wszystko może przyćmić".
Miałem naprawdę chęć wyjść z seansu i szkoda mi było tych wszystkich ludzi oglądających to dZIEŁO, mój kolega poprostu zasnoł w środku filmu (szczęściarz). Avatar to niestety jedynie pokaz możliwości dzisiejszej techniki komputerowej i prostych sztuczek opartych o możliwości ludzkiego oka(w coś takiego będą grały nasze dzieci za 10 lat). Fabuła ?? - jak niedoszturchnięty klon Tańczącego z Wilkami.
Przesłanie?? - że wszystko rozwiązuje ogólna rozpierducha ?(jedynie pretekst do dynamicznych ujęć), proekologia ? - poniżej poziomu starego dobrego Kapitana Planety ? A-FE! Film dla osobników poniżej 14 roku życia. Czuję się oszukany, bo miał być FILM, a nie przdługawy pokaz 3d w Imaxie.

Pragniesz od Kina czegoś więcej niż Blasku Gówna - NIEPOLECAM!!!

Niewiele jest rzeczy głupszych niż taka jarmarczna psychoanaliza, jaką tam uprawiałaś wyżej. A wyzwanie wszystkich, którym się film podobał, od idiotów też mówi samo za siebie. Od razu uprzedzę, żebyś się nie pogrążała i nie pisała "nigdzie nie użyłam słowa idiota".

ocenił(a) film na 10

"Proszę pokazać głupotę i agresję na przykładzie."

prosze bardzo:
http://www.filmweb.pl/user/fffiranka

ocenił(a) film na 9

Właśnie wytknąłem kolesiowi fanatyzm Gwiezdnych wojen które są równie kolorowym pudełkiem, czy może Gwiezdne Wojny są czymś głębokim i totalnie niezależnym ? Sama IV część zarobiła ponad miliard - ale nie, to nie masówka. Problem w tym, że ja sobie zdaję sprawę z tego co oglądam, Jedi już nie bardzo.

ocenił(a) film na 8
Kolbe

też jestem fanem gwiezdnych wojen, matrixa, i innych filmów, które zrobiły wrażenie, i zauroczyły i wogóle, namiast żaden z nich nie dorasta do pięt avatarowi to jest subtelna różnica hahahahhahahahahahhaha

ocenił(a) film na 10
Kolbe

e, a ja uwazam akurat SW, szczegolnie oryginalna trylogie, za rewelacyjny i przelomowy dla kina film...

ocenił(a) film na 8
jar_jar

oczywiście i zgadzam sie z tobą w zupełności, tak samo władca pierścieni, mimo, że na podstawie książki.

ALe jednak avatar wypełnił mnie całego, od stóp do głów, nawet po SW nie czułem chęci, obejrzenia jeszcze raz tego w kinie, mam na mysli 1 cześć (jako 4 nakręconą), a w domu wcale nie oglądałem dużo razy SW. Natomiast avatara już 6 razy w kinie, to samo mówi za siebie.

ocenił(a) film na 10
michal9o90

no to ja mam raczej na mysli IV czesc. jako pierwsza nakrecona.
V i VI.
ja na to do kina smigalem po kilka razy...
i mysle, ze poruszony bylem nie duzo mniej niz dzis Avatarem...
wiesz, co do ilosci obejrzanych seansow, to powiem tak.
to jest wyznacznik.
ja na Avatar poszedlem dotad 4 razy.
jednak na Dirty Dancing bylem w kinie kilkanascie razy, choc nie uwazam filmu za wybitny...
po prostu tylko to bylo w kinie na przedpoludniowych seansach kiedy chodzilem na wagary...
XD

ocenił(a) film na 4
Kolbe

To znaczy, że spojżałeś do Ulubionych Filmów, zobaczyłes SW-ep. V i na tej podstawie skonstruowałeś portret psychologiczno - upodobaniowy?

Już objasniam, otóż z mojej strony SW V to pierwszy film na którym byłem w kinie, nie umiejąc czytać, z ojcem jako lektorem. Po zatym jak dla mnie to wśród SW perełką, widać w nim brak ręki LUcasa, jest znakomicie technicznie (kiedy to było? hehe jak by w innej epoce) zrealizowanym widowiskiem jak na tamte czasy, w dodatku które dażę sentymentem.

ocenił(a) film na 10
a2rec

I ty jesteś niby koło trzydziestki? Ogień. Internet rządzi.

ocenił(a) film na 9
a2rec

Wobec tego jako sentymentalny człowiek, uszanuj zdanie ludzi którzy emocjonalnie podchodzą do dzieła Camerona. Działa to na tej samej zasadzie. Też mogę powiedzieć, że w dupie mam sentymenty jednak w porównaniu do ciebie ja to doskonale rozumiem dlatego tak nie powiem. Póki co jednak próbujesz usilnie dowieść swoich racji ludziom którzy mają takie podejście do Avatara jak ty do SW.

użytkownik usunięty
a2rec

No właśnie tak jak się spodziewałam, bez konkretów.

ocenił(a) film na 10

konkrety padly.
poczytaj dobrze.

ocenił(a) film na 7
a2rec

Szkoda nawet z Panem dyskutować. Pomijając błędy gramatyczne i
ortograficzne to po prostu brak Panu inteligencji. A bez tego trudno
zrozumieć różne konteksty. Np. takie, że ten film to taka duża bajka. Dla
dorosłych i dla dzieci. A pan jesteś dzieciak, co się uważa za dorosłego,
no to trudno trafić w taki niedorozwinięty gust.

ocenił(a) film na 10
Marsellus_Wallace

o i wlasnie o to mi chodzilo.
jaka wypowiedz- taka odpowiedz.
zaczynajac temat od obrazania innych, prowokuje sie osobiste odpowiedzi, obrazajace tworce tematu.
a dyskusja schodzi do jaskin...

użytkownik usunięty
a2rec

Głupota to podanie tych danych?? Przecież to nie ma nic wspólnego z tematem i nikomu nic nie da. Ironia to agresja?
Ja wam chciałam tylko uświadomić, że nie odróżniacie formy od treści. Pocieszę was, że można to wyćwiczyć, tylko trzeba trochę popracować nad sobą a nie tylko wchłaniać, co podadzą na tacy.
Brak podstaw prowadzi do tego, że uważacie za odkrywcze, to co inni odkryli już sto lat temu.
Chociaż może to i fajne, mieć taki czysty umysł zachwycający się byle lampką na choince...

ocenił(a) film na 10

Sprawdź w słowniku znaczenie słowa ironia i porozmawiaj czasem z ludźmi który potrafią ją stosować w praktyce.

"Ja wam chciałam tylko uświadomić, że nie odróżniacie formy od treści."

Odróżniamy. To tobie się wydaje, że jedyną ważną rzeczą jest treść, a nawet nie potrafisz jej dostrzec w Avatarze. So sad.

"Brak podstaw prowadzi do tego, że uważacie za odkrywcze, to co inni odkryli już sto lat temu."

To twoja ograniczona wiedza każe ci poszukiwać odkrywczości, bo z takim czystym umysłem jak twój jest to jeszcze możliwe.

Gdyby wszyscy ludzie oceniali stosując tylko dwa kryteria, treść i odkrywczość, nie doświadczyli by niczego interesującego od czasu starożytnej Grecji.


użytkownik usunięty
Negative

Oj z logika jesteśmy na bakier.
Mam mało wiedzy, wiec szukam czegoś odkrywczego, po co???, najpierw podstawowa wiedza... Parafraza się nie udała, wręcz wydało mi się, ze jesteś botem, jak to pierwszy raz przeczytałam. Gadałeś kiedyś z botem?
Gdyby ludzie nie szukali czegoś nowego, to byśmy byli w tym samym miejscu rozwoju, co starożytna Grecja.
Treść jest taka, ze w 'Tinie' są lepsze historie, jak dla mnie.

ocenił(a) film na 10

Widzisz, ja nie wiem jakie historie są w tinie, nie szukałem tam nowości :)

ocenił(a) film na 8
a2rec

najpierw się naucz ortografii, a potem przekazuj ludom Twoją genialną filozofię.

diatado

Oj, ludzie, ludzie dlaczego nie możecie zrozumieć że praktycznie wszystko co teraz powstaje jest po części zapożyczone z czegoś innego. Dla przykładu bracia Wachowscy też brali ze wszystkiego z czego tylko się da. Nawet wygląd Mechów nie wymyślili sami tylko podobne maszyny były już w "Obcym decydujące starcie" z lat 80 którego nakręcił nie kto inny jak właśnie Cameron. Trzeba też powiedzieć że Wachowscy różne wątki zapożyczali z Japońskich anime do czego się sami przyznali i z różnych religii i z filozofii. A scenografia do złudzenia przypomina te z "Mrocznego miasta" czy "Kruka" Alexandra Proyasa.
A filmów z banalną i nieoryginalną fabułą jest więcej niż tych z jakąś oryginalną i nową, przykładem może być zeszłoroczny "Slumdog", który dostał aż 8 Oscarów w tym za scenariusz.
I nie ma się co wymądrzać tylko przyjąć to do wiadomości i nie skreślać filmu tylko dlatego że ma słabą fabułę jak to robią niektórzy bo to przejaw ... nie wiem ... głupoty. Avatar to bajka baśń dla całej rodziny, film rozrywkowy, odprężający i tylko w takich kategoriach należy go oceniać.

diatado

bo mnie zaprosiłeś do dyskusji :) i jak się wkurzasz to mi się lepiej na sercu robi :)

ocenił(a) film na 8
a2rec

"sztuczek opartych o możliwości ludzkiego oka"

Nie możliwości a ułomności...

ocenił(a) film na 2
a2rec

racja avatar słaby jest gdybym cie znal to bym ci piwko postawil