7,4 823 tys. ocen
7,4 10 1 823400
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Tyle szumu było, że film lepszy od Titanica ble ble. Powinni nieźle dokopać temu kto to powiedział.
Efekty 3D, no jak to efekty, jak się wczujesz mocno to moooże poczujesz się jakbyś leciał. szczerze? widziałam lepsze efekty w oszukać przeznaczenie 4.
Ogólnikowo , no fajna fabuła poniekąd, że przystojniak z wózka inwalidzkiego zaczyna żyć życiem 'online' biega skacze itd.
No ale bez przesady! żadne niebieskie człowieko-stwory nie pobiją Titanica! Mimo iż wątek miłosny itd itd :)
Podziwiam tych którzy naprawdę byli kilka razy na tym w kinie.
:)

anette17

Tyle szumu jest że film jest gorszy od Titanica bel ble. Powinni nieźle dokopać temu kto to powiedział. Dzięki efektom 3D jak się wczujesz to poczujesz że lecisz. A Titanic - lepszy wątek miłosny był w Casablance.
Ogólnikowo Titanic- no fajna fabuła poniekąd, przystojniak DiCaprio ma romans z piękną Winslet itd.
No ale bez przesady! Żaden stateczek nie pobija Avatara! Mimo iż wątek miłosny itd itd :)
Podziwiam tych którzy naprawdę byli kilka razy na tym w kinie i oglądali w TV
:)

ocenił(a) film na 10
ObiWanKenobi444

Szczerz to ja nie mam nic do Titanica :), ogladam tylko jak sie nadazy okazja. Ale Avatar, to zupelnie co innego :), poprostu kolejne dzielo Camerona i tyle :]. Oba filmy wg mnie genialne, ale Avatar jest niesamowity. Zaden film jeszcze nigdy mnie tak nie zauroczyl. Moglbym chodzic, chodzic, chodzi,....chodzic i jeszcze raz chodzic na ten film. Nigdy mi sie nei znudzi ;).

national

Ja też nie lubię Titanica, ale nie zmienia to faktu że jest to film gorszy od Avatara(wg. mnie Avatar 10/10, Titanic 8/10). I porównywanie tych filmów jest bezcelowe, ale jeśli już chcemy się w to bawić to takie porównania wygrywa Avatar. I nie zgadzam się z twierdzeniem że Avatar to tylko puste efekty, w dodatku niektórzy nawet je kwestionują.

ocenił(a) film na 10
anette17

Dziękuje za podziw dla mnie i znajomych. Co do większości Avatara nad Tytanic'kiem - porównywanie melodramatu do sf nie uda się. Jedynie w kontekście efektów, a i to nie do końca. W zasadzie to jest sprawa gustu, subiektywnie jednak dam Avatarowi przewagę z dwóch powodów, jest zrobiony techniką REALISTYCZNEGO 3D (nie bijących, nienaturalnych efekciarskich wodotrysków, to są fajne bajery, ale do zastosowanie gdzie indziej), oraz system kreowania postaci ubranych w cyfrową charakteryzację.

ocenił(a) film na 10
anette17

Titanica zawsze z przyjemnścią oglądam, ale tych filmów wogóle nie powinno się porównywać. To porównanie nasuwa się tylko dlatego, że obydwa filmy mają tego samego reżysera i są filmami długometrażowymi.

3D nie jest najlepsze, to nawet ja przyznam. Ale sama historia wyjątkowo mi się spodobała, a niektóre sceny były wyjątkowo urzekające. Miło, że jest ktoś kto chociaż stara się nie zjeżdżać z góry całego filmu, bo coś mu w nim zgrzyta ;] Mogłoby być lepiej, ale cóż... tak na dobry początek ;> Pozdrawiam ;D

ocenił(a) film na 10
miss_understood_

Szczerze to ja obawialem sie, ze bedzie az za duzo tego 3D. Mi w zupelnosci wystarczyla ta technologia ktora zobaczylem w tym filmie. Jednak jak bede chcial sobie obejrzec 3D, to pojde sobie na alicje. Pamietajmy, ze co zaduo to nei zdrowo. Umiar jest wskazany... i dobrze bo w avatarze tak jest :).

ocenił(a) film na 2
miss_understood_

ja miałam nadzieję, że skoro się te filmy porównuje to chociaż główny
bohater zaliczy zgon, nie doczekałam się niestety :(
a tak na poważnie: film z całą pewnością przejdzie do historii jako
naszpikowany efektami kawał dobrego kina, które jednych zachwyca, innych
odpycha. Zaliczam się do tej drugiej grupy (stety czy niestety), dla mnie
to odgrzewane kotlety w ładnej oprawie, nie wnoszące nic nowego, czysta
komercha dla milionów, zaliczyłam, zapomniałam, dałam 2/10, masowe
produkcje to nie moja działka już od lat, nowatorskim filmom "made in USA"
mówię nie, wolę inne "bajki" ^^