To jest najlepszy film, jaki w życiu widziałem. Po prostu arcydzieło. Byłem
na nim dzisiaj w IMAX'ie i dosłownie wbił mnie w fotel. Idealny pod każdym
względem. Normalnie aż nie mogę dojść do siebie po seansie. To jest
naprawdę niesamowite przeżycie :). Szczerze polecam.
Zapraszam do mnie na bloga, napisałem kilka tekstów o Avatarze jak i zamieściłem recenzję kazia.:)
Cieszę się że ludzie mają podobne odczcuia po obejrzeniu filmu.
Zgadzam się, też dzisiaj byłem na nim, ale w Cinema City i jestem pod wielkim wrażeniem. Perfekcyjny pod względem technicznym, genialny pod względem fabularnym, a muzyka... rozkoszna. Może tylko trochę za mało Pandory... tak jeszcze z 30 min pokazywania samej natury by się przydało :D
10/10
Mylisz się, widziałem sporo. Po prostu Avatar mógł nie trafić w Twój gust.
Nawet jeśli widzieliśmy w życiu dokładnie te same filmy, to jednak gdybyśmy
je mieli uszeregować od najlepszego do najgorszego, nasze listy wyglądałyby
zupełnie inaczej. Tak to już jest, o gustach się nie dyskutuje. Na mnie
Avatar zrobił piorunujące wrażenie i z tego co czytam w internecie, na
masie innych ludzi też :). Choć oczywiście również nie zlinczuję tych, na
których nie zrobił. :P
Mam zupełnie to samo jak założyciel tematu i zupełnie to samo myślę.
Rzeczywiście szkoda, że film taki krótki :P