Dzisiaj idę na seansik Avatara po raz piąty....
i wszyscy hejterzy tego wiekopomnego filmu mogą mi skoczyć... [cool]
a teraz wyp.. w podskokach - a dla reszty pozdro!
Dzięki za pozdro i wzajemnie! :) ja też dzisiaj idę na Avatara, ale dopiero trzeci raz. Mam zamiar jeszcze przynajmniej drugie tyle! :) Miłego oglądania BoGuS_88! :)
A dlaczego nie? Zależy jak bardzo kogoś wciągnęła rzeczywistość przedstawiona przez Mistrza Camerona :)
a wzajemnie, wzajemnie! Wygodnego siedzenia i nieupieprzonych okularów!
P.S. ba... idę 5 raz, i to jeszcze nie koniec - za jakiś czas szykuje się jeszcze wspólni seansik z fanami ;)
Świetny film, byłem 2 razy ale po co więcej? Będzie dvd, pewnie obejrzę i tyle :)
a propos tego że 5 raz ;) - raczej nie prędko zafunduję sobie własny rzutnik full HD 3D albo co lepsze OLED'a 3D ;) - chcę się nacieszyć pełnymi możliwościami tego filmu póki mam jeszcze okazję...
Otóż to! To jest odpowiedź na pytanie dlaczego niektórzy chodzą po tyle razy do kina na Avatara: bo pełnię tej przepięknej rzeczywistości można odczuć w pełni jedynie w kinie i jedynie w 3D! Żaden odtwarzacz nie odda tego wrażenia którego doznaje się w kinie! :)
Avatar zawdzięcza swój sukces dzięki wspaniałym wizualnym efektom, pięknej wzruszającej opowieści i postaci Neytiri - czyste piękno.
Okazja będzie jeszcze niejedna. Przeglądałem rezerwacje w kinach w Warszawie na weekend i sale już są mocno przepełnione. Do tego dodać ludzi którzy przychodzą bez rezerwacji i mamy to co tydzień temu, miesiąc temu i w dniu premiery. Magia tego filmu jest niesamowita.
5 razy było już 2 tygodnie temu. Trochę się przejadło, ale głód rośnie na nowo i kilka seansów na pewno jeszcze będzie. No bo na co mam iść. Filmy widziane po pierwszym seansie Avatara to już nie to co kiedyś. Avataromaniacy pewnie wiedzą o czym mówię.
Dokładnie, przez Avatara jakoś już nawet nie mam takiego parcia by iść do kina na jakieś nowe filmy.
Nie mogę sobie darować ostatnio, że nie poszedłem na Avatara w 2D ;/ Dzisiaj zorientowałem się dopiero że kina przestały go już wyświetlać ;(
A propos tego 3D.. Osobiście nienawidzę 3D... Denerwuje mnie to ,że zmuszają ludzi do oglądania w 3D. Wolę 2D bo to 3D to śmiech na sali co dają.. Te okulary tylko upaprane w nie wiadomo czym, i przyciemniają obraz... Raz byłem tylko na Avatarze 2D , a potem musiałem chodzić na 3D co mnie strasznie denerwowało bo to mi psuło cały film. Może kina w końcu uwzględnią osoby , które za "3D" nie przepadają lub mają jakąś wadę wzroku która im uniemożliwia poprawne oglądanie tych efektów 3D co ich jest tyle co kot napłakał. A film to cudo,miód i w ogóle ciężko opisać emocje związane z oglądaniem tego filmu. Pozdrowienia dla wszystkich fanów Avatara :]
To nie magia filmu tylko dobra reklama i ciekawość tego "wiekopomnego dzieła", o którym mam nadzieję za
kilka lat nikt nie będzie pamiętał.
ciekawość sprawia, ze idzie się na film jeszcze raz ???
tzn. autor tego tematu obejrzawszy film po raz 4 pod wpływem reklamy postanowił iść na niego po 5-ty raz... bardzo ciekawe :)))
dobrze mu odpowiedziałeś. Jakbym była ciekawa co to za film to by mi jeden raz wystarczył a ja ten film KOCHAM!
naprawdę wydaje ci się że ludzie chodzą po kilka razy na film z powodu...reklamy
tego filmu już nigdzie nie reklamują od dość dawna
ja też dziś idę ;-)
`10 raz chyba...bo już liczyć przestałam ;-)
idę na 20.15 ;-)
teraz akurat Toruń, ale normalnie mieszkam w Warszawie i tam chodzę do multikina na tarasach, a dziś idę do cinema city ;-)
no szkoda. Fajnie byłoby umówić się na wspólny seans. szyscy fani z filmweb.pl by poszli. Byśmy wspólnie Jakea i Neytiri podziwiali i pandorę ;-)
słuchajcie a macie coś takiego, że nie chcecie iść na inny film oprócz avatar bo czulibyście jakbyście mieli zdradzić avatara, pandore itd ...?
odkąd zobaczyłam pierwszy raz avatara przestałam chodzić na inne filmy, tylko AVATAR!
no dosłownie mnie też już inne filmy nie zadowalają, normalnie szok!
Teraz czekam na wydanie rozszerzone na dvd a potem na część drugą będę odliczać czas ;-)
potem się założy osobny wątek gdzie wszyscy fani będą odliczać czas do części drugiej (oby tylko Cameron był zdrowy i żył jak najdłużej). razem będzie raźniej czekać, czas upłynie szybciej ;-)
Ja już kase odkładam, żeby za pare lat kupić sobie jakiś dobry tv 3d :D Teraz jeszcze dobrych nie ma :( Echh...
Czy jakis Fan AVATARA z okolic poznania wybiera sie moze na Film :)))?? Bo samemu to tak kijowo jechac!!! A musze go jeszcze obejrzec!!!!
Mówiąc o reklamie i ciekawości miałam na myśli ludzi, którzy na film idą po raz pierwszy. Fakt, że istnieje
grupa ludzi, którzy idą do kina po raz kolejny jest efektem sprytu Camerona. Ta "magia" filmu to nic innego
jak żerowanie na podstawowych ludzkich uczuciach. Dość prymitywnych w dodatku bo głębszych emocji w
tym filmie nie zauważyłam. Bohaterowie są jednowymiarowi, a fabuła przewidywalna i banalna. Grafika i
zdjęcia owszem robią wrażenie. Ale to akurat zwykłe rzemiosło, nie sztuka. Skoro dziś filmy pokroju Avatara
nazywa się "dziełami wiekopomnymi" nie pozostaje nic innego jak zapłakać nad stanem intelektualnym
współczesnego społeczeństwa.
A na marginesie, wyobraźnia Camerona jest niestety dość ograniczona i schematyczna. Daleko mu do T.
Gilliana i jego "Parnassusa" czy choćby H. Miyazakiego.
Szkoda tylko że ten "spryt Camerona" uważasz za coś złego.
Szanowni Państwo!
James Cameron celowo chce nam wyprać mózgi, otumanić, mamy mu najpierw oddać całą kasę jaką mamy, a potem sobie żyły podciąć z tęsknoty za Pandorą. Ja myślę, że powinniśmy Camerona wpakować do pudła, niech dupek odpokutuje to całe zło, które na nas zesłał.
Komentarz na poziomie, gratuluję ;) mam nadzieję, że nie wszyscy fani Avatara prezentują taki poziom
intelektualny.
A na marginesie, wyobraźnia Camerona jest niestety dość ograniczona i schematyczna
HAHAHAHAHA,wyobraźnia Camerona ograniczona? Naprawdę jeśli wymyślenie tak wspaniałego i odmiennego od naszego świata nazywasz ograniczonym schematem, to nie wiem co dla ciebie jest oryginalne.
Odmienny świat?
Dlaczego mieszkańcy Pandory tak bardzo przypominają ludzi? Dlaczego ekosystem planety i sam jej wygląd
tak bardzo przypominają Ziemię? Dlaczego Na'vi poruszają się na stworzeniach przypominających ziemskie
konie i dinozaury, a atakujący bestie są podobne do psów?
Camerona nie stać było na wymyślenie czegoś zupełnie nowego, więc tylko nieco zniekształcił ziemskie
pierwowzory - tu dorysował drugą parę oczu, tutaj dodatkową nóżkę, jeszcze jakiś ogon i uszy. To akurat
każdy głupi potrafi. Obejrzyj Spirited Away, a przekonasz się co znaczy WYOBRAŹNIA.
ten świat jest odmienny na tyle by byl latwo przyswajalny, by wydawal sie rajem.
"Dlaczego mieszkańcy Pandory tak bardzo przypominają ludzi?"
odpowiedzialas sobie na to pytanie 5 postow wyzej,
a skoro mieszkancy musza byc podobni do ludzi to zgodnie z jakas ewolucyjna logika stworzenia na tej planecie moga byc podobne do stworzen na Ziemi/przytaczam to co pisano juz w innych watkach/.
tak co kto lubi, tylko ferowanie wyroku o czyjejs ograniczonej wyobrazni, ktora jest ograniczana przez rozne czynniki wydaje mi sie dziwne
Ja byłem dwa razy. Pierwszy raz byłem w IMAX'ie, a potem w Złotych
Tarasach. Jak się okazało, w Złotych Tarasach można obejrzeć Avatara w dużo
lepszej jakości. I już chciałem planować trzeci wypad, ale niestety... w
Złotych Tarasach już nie puszczają Avatara w sali premierowej... :(
nie chcę wam martwić, ale....
niedługo Avatar zejdzie z kin, nie wiem kiedy wiec dziś idę, może już po raz ostatni, będę płakała normalnie...
Nie rozumiem co takiego wspaniałego jest w tym filmie. Widziałem go raz i podobał mi się ale nic szczególnego w nim nie bylo
No i ok. Nikt Ci tego nie wytłumaczy przecież. To jest kwestia osobistego odbioru.
Dziękujemy, że podzieliłeś się z nami tą niezmiernie interesującą informacją, że w filmie wg Ciebie nic szczególnego nie ma. Pa
A ja idę dzisiaj po raz szósty i mam gdzieś opinie wszystkich krytyków i pseudokrytyków! :) A teraz jeszcze dwa słowa do LadyIsabel: myślę że aż tak prędko nie zdejmą Avatara z kin ponieważ kiedy dzwoniłem do CC w celu rezerwacji miejsca wczoraj to kobieta z którą rozmawiałem poinformowała mnie że na pewno jeszcze jakiś czas Avatar będzie grany ponieważ w dalszym ciągu wzbudza niesamowite zainteresowanie. Takie małe pocieszenie na otarcie łez :) I chciałem jeszcze powiedzieć że faktycznie oglądając inne filmy też mam takie uczucie że ten czas powinien być poświęcony Avatarowi :) oj, nie wiem czy z jakimkolwiek wypadem do kina po ostatnim seansie Avatara nie wstrzymam się aż do drugiej części, nie wyobrażam sobie oglądanie w kinie czegokolwiek innego! :) Pozdro dla wszystkich fanów!
To żałuj, ze nie dorosłeś do zrozumienia tego. Być moze się mylę, może to Twoja niedojrzałość emocjonalna, ale zobacz poczytaj, co ludzie w nim widzą, moze to jakoś Cię nakieruje i zobaczysz. Neytiri powiedziała Jack-owi, ze ludzi się nie da nauczyć widzieć, to nie ona ale Camaron piszący scenariusz jak najbardziej miał rację. Nie da się napełnić kubka, który jest już pełny.