Co mnie drażni - ale lekko to troszkę niedojżała gra "avatara" S.
Worthingtona.
Poza tym świetnie opowiedziana Bajka - a kto nie lubi Bajek....?
sądzę, że jego niedojrzała gra była oczywiście celowa.. pokazuje, że ludzie dostając szansę życia w innym świecie-zachowywali by się całkowicie inaczej, dziwnie. Jak dziecko we mgle brnął w obcy świat, szczęśliwy...