Steven Spielberg powiedział:
"The most evocative and amazing science-fiction movie since Star Wars."
Tak więc to zdanie niech się liczy dla wszystkich ''krytyków'' filmweba piszących że to cienkie Sci-Fi. Co jak co ale muszę stwierdzić ze dla fanów gatunku zdanie jednego z największych mistrzów kina liczy się bardziej niż wypociny anty-fanów filmu, którzy za wszelką cenę udowadniają i próbują usilnie wbić do głowy swoje zdanie ludziom, których Avatar swoją magią oczarował.
Steven Spielberg powiedział:
"The most evocative and amazing science-fiction movie since Star Wars."
Tak więc to zdanie niech się liczy dla wszystkich ''krytyków'' filmweba piszących że to cienkie Sci-Fi. Co jak co ale muszę stwierdzić ze dla fanów gatunku zdanie jednego z największych mistrzów kina liczy się bardziej niż wypociny anty-fanów filmu, którzy za wszelką cenę udowadniają i próbują usilnie wbić do głowy swoje zdanie ludziom, których Avatar swoją magią oczarował.
Niestety dyskutowanie na tym forum od tygodnia nie jest takie radosne przez ''dojrzałych odbiorców i krytyków'' o mentalności przedszkolaków. :)
Jak dla mnie to ty zachowujesz sie jak dziecko -.- Czepiasz sie gościa nie wiadomo dlaczego. Jak nie lubisz dyskutować na forum to nic nie pisz i w szczegulności nie obrażaj innych.
Każdy może mieć swoje zdanie i to jest najlepsze. Dla mnie Spielberg nie jest wykładnikiem jakości, ma dobre filmy, ale też i zupełnie średnie. Człowiek jak każdy inny. Dlatego też ja mam inne zdanie niż on ^^
Spieberg tak zachwalał naowe gwiezdne wojny Lucasa i najnowszego Indiane Jonesa a wiadomo ze nie dosrastały do piet starszym braciom.
Wiec jego zdanie to argument na minus.
Sam kopiesz sobie dołek.
Zachwalał jako dobre filmy i tyle, ale nie twierdził że są rewelacyjne jak Avatar. Wolę zdanie Spielberga niż wielu trolli. Facet ma na koncie wiele filmów okrzyknietych arcydziełami.