7,4 823 tys. ocen
7,4 10 1 823453
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Kretyński scenariusz napisany na kolanie + masa komputerowych efektów specjalnych. Jeśli tylko takie filmy się będzie robić w przyszłości to ja dziękuję - przestanę chodzić do kina. Upadek kinematografii, upadek...

ocenił(a) film na 10
vahirua

Kolejny, który pisze to samo...eh, ludzie, ludzie...

ocenił(a) film na 10
vahirua

Przestań pier.... bzdury.

- nowa technologia realistycznego 3D
- nowe technologie CGI
- wirtualne kamery
- przenośne kamery 3D
- Emotion Capture

mało?

Nawet, jak Avatar ci się nie podoba, to cała ta technologia została i teraz będą z niej korzystać inni i robić inne filmy. I na tym polega ta rewolucja.

ocenił(a) film na 2
pik33_2

Oczywiście, że mi się Avatar nie podoba, głownie ze względu na wtórny, pozbawiony logiki scenariusz. I to jest właśnie w tym wszystkim smutne, że jeżeli taki sposób robienia filmów się przyjmie, to pewnie w przyszłości w ogóle nie będą potrzebni aktorzy - wszystko zrobią komputerowo, nie będzie potrzebny interesujący scenariusz - bo wystarczą nadmuchane do granic dobrego smaku efekty. Prawdę mówiąc, Avatar wygląda ładnie, ale żeby mnie powalił na kolana, to nie powiedziałbym. Miałem kiedyś okazję być w Imaxie i pamiętam, że wtedy zrobiło to na mnie o wiele większe wrażenie niż w Avatarze. Poza tym nie trawię wszechobecnych komputerowych efektów, bo wygląda to sztucznie i powoduje przesyt, co jest chyba najgorszą rzeczą. O wiele bardziej podobają mi się efekty chociażby w starym Indiana Jonesie, gdzie każda scena była kręcona z prawdziwymi aktorami i kaskaderami, a nie generowana w sztuczny sposób. Wyglądało to realistycznie i po prostu lepiej.

ocenił(a) film na 8
vahirua

Ok, oryginalny jakiś ten scenariusz nie jest, ale gdzie w nim brak logiki? I na pewno nie był pisany na kolanie.

ocenił(a) film na 2
rAd_

Na kolanie może nie, ale nie zmienia to faktu, że ten film od strony fabularnej leży. Avatar jest do bólu przewidywalny, a o to chyba chodzi w kinie, żeby opowiadać ciekawe historie i ciągle zaskakiwać widza, a nie serwować po raz enty ten sam odgrzewany kotlet, tylko w nowej oprawie.

ocenił(a) film na 10
vahirua

Zobacz, jak robili CGI w Avatarze i do czego tam przydawali się aktorzy. I kaskaderzy też.

ocenił(a) film na 10
vahirua

Pierdolisz, pierdolisz człeku niedorzecznie, jak każdy "krytyk", który się
czepia fabuły, scenariusza, że efektów za dużo, że to, że tamto...
Zrób coś lepszego...
Nie potraficie docenić ogromu pracy włożonej w ten film...
Jak nie lubić efektów, to nie chodź na takie filmy, bo od początku było
wiadomo, że Avatar to efekty...
Masz do wyboru w tym samym czasie : Księżniczka i żaba, Mikołajek,
Ciach...tam nie ma efektów...

ocenił(a) film na 5
Stackhouse

a jesli TY przykladowo krytykujesz robotnikow, ktorzy zle asfalt polozyli (i powstala dziurawa driga), to rzecz jasna czynisz to tylko wowczas, kiedy sam bys go polozyl lepiej??? bo Twoja wypowiedz sugeruje, ze albo jestes bardzo bezkrytyczny, albo zdolniejszy od leo da vinci

ocenił(a) film na 5
vahirua

jak to jest przyszlosc kina, to musze wymazac pamiec, by moc na nowo ogladac perelki, ktore kiedys powstaly i ktore juz nie znajda nasladowcow

avatar = pokahontaz 3d!!!!

ocenił(a) film na 8
byczepeto

To moze jest i przyszłosc ale tylko i wyłacznie filmów widowiskowych
(fantasy , science-fiction, ewentualnie filmów akcji )
Reszta i tak bedzie kręcona 2d. Takze nie obawiajacie sie
tylko kino widowiskowe mniej ambitne bedzie 3d dla relaksu
a reszta nadal 2d.
A czy ludzi już zaczna w filmach zastepowac komputerowe postacie.
To jednak watpię, w 2001 jak ludzie ogladali "Final Fantasy"
tez wszyscy sie tego obawiali ale minelo 9 lat i jakos nie ma za duzo filmów bez aktorów.

ocenił(a) film na 10
Kojak555

(1) To był film z aktorami
(2) Kiedyś, jak wchodził kolor, mówili to samo. Że to tylko widowiskowe, a normalne kino dalej będą robić b&w

Za 10-15 lat, m.in dzięki kamerom opracowanym do Avatara (pierwsze nadające się do użytku kamery 3D, a nie nieporęczne "lodówki" od Imaxa), wszystkie filmy będą 3D i to będzie normalne tak, jak teraz kolor i dźwięk.

PS. Obejrzałem sobie, tak z ciekawości, pierwszy (podobno) film w kolorze. Czarnoksiężnik z krainy Oz z 1939. Zaszokowała mnie jakość tego filmu. A koleżanka z pokoju nie wierzyła, że to 1939...

ocenił(a) film na 10
byczepeto

Rób co chcesz, to wolny kraj...nikogo nie obchodzi co będziesz robił...

A tą "pokahontazzzz" to sobie wiesz gdzie wsadź...

ocenił(a) film na 5
Stackhouse

zrobie dla Ciebie audiotele:

A - czy ja prosze o atencje co do moich planow?
B - czy moze jednak za pomoca przenosni wyrazilem swoja opinie?

mozesz wyslac sms o tresci A lub o tresci B - na numer jaki sobie wymyslisz, a w nagrode otrzymasz mozliwosc odmachania rodzinie z familiady

co do pokahontaz to przesadzilem:

avatar = 3d*(pokahontaz + dzień niepodległości + 13 wojownik + 1/3*wladca pierscieni)

co do efektow - sa super, dlatego ocenilem film (i tak na wyrost) na 5

ocenił(a) film na 10
byczepeto

Wiesz co...nawet nie będę odpisywał na twoje posty bo to jest śmieszne co
piszesz...a z resztą to nie ma sensu...dalej oceniaj sobie tak filmy i tak
podchodź do nich...

Powodzenia i pozdrawiam!

ocenił(a) film na 5
Stackhouse

oceny ocenami, bo to i tak tylko zabawa w krytkow no i o gustach sie nie..., ale patrzac ze oceniasz nizej "misia" od chociazby "kilera", "spidermana", "matrixa" czy "hancocka", to mnie się w kieszeni otwiera: http://nontimeosedcaveo.files.wordpress.com/2008/11/big-swiss-army-knife.jpg

ocenił(a) film na 6
byczepeto

Niestety muszę się zgodzić z założycielem tematu. Film był nawet przyjemny. Reszty nie muszę pisać bo zrobił już to założyciel...

ocenił(a) film na 10
vahirua

Odpisuję ale naprawdę już mi się nie chce kolejnemu "krytykowi" łopatą wbijać do głowy jak słabo zna się na filmach. Poszedłeś na film s-f a nie kolejne "dzieło" Kieślowskiego czy Wajdy. Film miał konwencję baśni dla dorosłych a w filmie główny nacisk położono na pokazanie piękna planety. Gdyby pokazali jak Jake zapala papierosa, zamyśla się głęboko tudzież skrzypiały za nim drzwi co masz w "dziełach wielkopomnych" pokazane to nie starczyłoby czasu na pokazanie piękna tej planety. Zresztą miałeś ambitną realizację s-f Solaris, jak tam podobała się? Skoro jesteś takim genialnym krytykiem to powinieneś przed seansem wiedzieć co to za film. Ja mam tak zawsze że jak spojrzę na to kto jest reżyserem i kto gra w filmie plus śladowa informacja o fabule a już wiem czy film mi się spodoba czy nie, jeśli wiem że jest słaby to nie tracę czasu na oglądanie, tylko ja w przeciwieństwie do ciebie nie wchodzę na strony filmów które mi się nie podobają i nie głoszę wszem i wobec jaki beznadziejny to film. Kolejna kwestia pod względem wizualnym jest to arcydzieło i najpiękniejszy film jaki widziałem, scenariusz chwyta za serce, wzbudza emocje jak na film s-f jest bardzo dobry. Tak po prawdzie to oczywiście oglądałeś film na komputerze? Acha od razu napiszę że niestety dla mnie, a na szczęście dla ciebie kinematografia nie pójdzie w tym kierunku jeszcze przez kilka lat bo mało kto potrafi kręcić takie filmy w USA a w Europie czy Azji nadal 99% produkcji będą stanowić filmy o "genialnych scenariuszach" dla takich koneserów jak ty.

ocenił(a) film na 5
Vedder_2

jesli to do mnie, to w skrocie odpowiem:

- oczywiscie film ogladem w 1d siedzac w ciemnej szopie
- wiedzialem na co ide do kina (bezmyslny rozrywkowy film s-f z mega efektami) i to otrzymalem
- daje note 5, bo film z efektami bez czegokolwiek wiecej tyle moze ode mnie otrzymac
- w tym temacie sie wpisuje, bo wyrazam obawe, co by kino nie szlo wylacznie w kierunku wskazanym przez "avatara" (a patrzac na to, co serwuja nam tworcy w tym roku, to jest naprawde czego sie bac - gdzie sie nie spojrzy jakis idiotyzm, vide szerlok holmes)
- przyjmuje do wiadomosci i popieram pluralizm na kazdym poletku - czyli potrzebne sa i filmy z ciekawym scenariuszem, dialogami, swietna gra aktorska, ale takze filmy jak "avatar" majace do zooferowania cos innego -> nie chce jedynie, aby powstawly niemal wylacznie takie filmy
- co do wajdy, to trafiles jak muszkietem w kupe trocin ;)




ocenił(a) film na 2
byczepeto

Natomiast jeśli to było do mnie, to odpowiadam dokładnie to samo. Z tą tylko różnicą, że dałem 3, a nie 5.

ocenił(a) film na 10
Vedder_2

idiotyczne jest w ogole porownywanie avatara do pocahontas ,ludzie chyba oszaleli:)
A zreszta krytykujcie,krytykujcie a Avatar juz udowodnil ze jest the best:).Pokonujac Titanica i tym ze ma najwieksza ogladalnosc:D.A Wy wielcy krytycy czepiajcie sie dalej nie wiadomo czego:D.A moze zabierzcie tyleczki zprzed kompa i zacznijcie sami tworzyc scenariusz i film wszechczasow hehe:D

ocenił(a) film na 6
luckygirl23

oj uwierz, ze wielu szarych ludzi ptorafilo by napisac scenariusze o wiele lepsze niz te ktore sa serwowane przez hollywood. wszystko rozbija sie o mozliwosci przebicia sie i.. pieniadze oczywiscie. goscie z hollywoodu rowniez nie sa tepakami i potrafiliby zaserwowac genialny scenariusz ale wszystko musi przejsc przez cenzurke producenta.. i ostatecznie zostaje papka dla mas, zreszta kogo to dziwi, chodzi o kase.

co do samego Avatara. pierwszy raz za namową poszedlem na film "three D" i nie załuje.. Avatar wypadł rewelacyjnie - jesli chodzi o oprawe wizualna, i pod tym wzgledem nie zrozumie zadnej krytyki wobec tego filmu. a reszta? wiadome, kuleje - i tutaj z kolei nie zrozumie zadnej polemiki. Ostatecznie Avatar i tak ma u mnie wielki plus, z tego wzgledu ze wiedzialem na co ide i dostałem dokładnie to czego oczekiwałem, a moze nawet wiecej. Wiadomo ze ocena ocenie nie równa, z tego względu ze kazdy film ocenia sie na troche innej plaszczynie, jeden film dostanie "10" bo powala efektami a drugi dostanei "10" bo trzyma w napieciu". Ja, ze lubie lekkie i mile dla oka filmy to w tej wlasnie kategorii filmów nie wypada mi dac Avatarowi mniej niz "8".


PS. porównanie do Pocahontas choć mnie rozbawiło to moim zdaniem jest bardzo trafnym spostrzezeniem ^^

ocenił(a) film na 9
vahirua

do autora tematu:

spokojnie - to nie koniec :)

to dopiero początek, teraz nadleci więcej takich produkcji czysto 'KOMERCYJNYCH' (ugh!, nienawidzę tego słowa)

użytkownik usunięty
vahirua

''wtórny, pozbawiony logiki scenariusz.''

Wtórny po części jest ale niepozbawiony logiki. Jest też trochę nowości.

Co do wpływu na kino...
Twierdzenie, że ''Avatar'' zabija dobre kino jest absolutnie błędne. Powstanie hitu czysto rozrywkowego ''Dzień Niepodległości'' który został gorąco przyjęty przez widownię nie przeszkodziło w postaniu kultowej ''Zielonej Mili''. ''Avatar'' zmieni kino, ale kino rozrywkowe, któremu podniósł poprzeczkę - efekty specjalne, animacja postaci, kreowanie realistycznego świata. Kino ambitne, różnego rodzaju dzieła psychologiczne, komedie, gangsterskie idą od zawsze inną ścieżką, niezależną od tej którą idzie Cameron. Od filmów science-fiction, fantasy będzie wymagać się więcej od strony wizualnej, jednak fani filmów psychologicznych mogą spać spokojnie. Nie jest to rewolucja w postaci filmu, który spodoba się każdemu. To było, jest i będzie niemożliwe. Najwybitniejsze dzieła mają dla pewnych osób się nie podobają. Gusta są tak różne jak ludzkie osobowości. Nie można oczekiwać, że dzieło Camerona spodoba się zdecydowanej większości. ''Avatar'' jest kolejną ewolucją kina rozrywkowego. Jak niegdyś naszych pradziadków zachwycały ruszające się czarno-białe nieme fotografie to dzisiaj zachwycamy się pięknym światem z marzeń, który jest mocno realistyczny i wciąga nas niesamowicie.

vahirua

zgadzam się,film przereklamowany,mdły....ten sam schemat,co zawsze,

nie spodobał mi się również,gdyby nie te efekty to dała bym 1/10...

a tak stawiam 3/10

i żadnym tam krytykiem nie jestem,pisze to co myślę,i wcale bym lepiej
tego filmu nie zrobiła,i wcale nie uważam się za lepszą i nie rozumiem
skąd ludzie u was takie porównania?? ,,jesteś lepszy od leo a
vinci",jakieś dziury w asfalcie tu przywołujecie dla porównania??
TO CHORE!!!!!!!!!!!

ooo najlepsze są teksty typu taak sam jesteś szmira,jestes pewnie
nieudacznikiem,no tak skoro ktoś film krytykuję zapewne to jakiś nie
rób który siedzi przed kompem i nic nie robi tylko wrzuca ludziom z
nudów

a nie raz cie ludzie większą elokwencją się od was wykazują:)

czy gdybyście obejrzeli ten film bez efektów,nawet ot zwykłą wersje
kinową która krąży po necie też mielibyście takie samo zdanie??nie sądze

jednym się podoba innym nie,uszanujcie tą wolę,wdajcie się w
polemikę,spróbujcie przekonywać,wysuwać wnioski,podawać PORZĄDNE
argumenty(nie piszę tu o wszystkich,bo wiele ludzi tak robi),a nie od
razu wyzywacie od najgorszych,a przecież i wy wtedy stajecie się
krytykami :P

pozdrawiam