niestety reszta banalna, scenariusz nudny, uważam że z tej historii można było wycisnąć więcej. Twórcy posłużyli się schematami, które waliły między oczy na każdym kroku. Gdzieś słyszałem, że to niby ma być przełom w kinie, chyba tylko jeśli kino odejdzie od tradycji i zacznie być tworzone wyłącznie w komputerach. Jak dla mnie cały ten twór ratują jedynie efekty specjalne.
to oczywiście jedynie moje zdanie i każdy ma prawo film Camerona odberać inaczej.