czy tylko ja miałem takie wrażenie,że jak zobaczyłem pierwszą scenę z Sigourney Weaver wstającą z tej "leżanki - pojemnika" od razu miałem wrażenie,że zaraz wyskoczy skądś obcy i zacznie gonić całą załogę?:P:)
Może nie tak dosłownie, ale jak ją zobaczyłem to pierwsze skojarzenie - Obcy. Pewnie tak było u większości sympatyków filmów s-f/Obcego.