"lecz mam aluzje do tego że do zabitych powinni należeć też Cap i Iron Man" przyszłym roku jeszcze będzie kontynuacja poza tym uwaga możliwy spoiler ... niektóre postacie wrócą. reynolds34 kamienie nie zabiły tylko połowy bohaterów a połowę "ludności" we wszechświecie tak jak zakładał jego plan.

No tak , ale czemu np nie Iron mana tylko Strange

Nie wiem losowy wybór :)

jakby Strange przezyl to bym znal przyszlosc a tak Iron Man bedzie tym co przetrwa jak Wanda mowila

Kiedy to Wanda mówiła

W jego wizji w AoU na przykład? Chyba o to chodzi.

Żeby cztery najważniejsze postacie (Kapitan Ameryka, Iron Man, Thor i Hulk) zostały przy życiu. Filmy opierające się na eliminowaniu większości bohaterów są do bólu przewidywalne.

Bo prawdopodobnie Strange widział w przyszłości że Stark ma być kluczowy dla przywrócenia poprzedniego stanu rzeczy. Dlatego oddał kamień Thanosowi widząc że Stark nie zostanie wymazany. Poza tym mieli w tym też jakiś cel żeby zostawić "starą ekipę" czyli bohaterów z Avengers 1.

Thanos nie miał żadnego wpływu na to, KTO zostanie zabity - losowo zginęła połowa ludzi i reszty gatunków. O to mu zresztą chodziło - nieważne, czy ktoś biedny czy bogaty, czy wybitny czy przegrany życiowo. Każdy miał identyczne szanse na przeżycie.

No dokładnie każdy jest równy , według niego .Ale kurde , fajnie na początku wklepał Hulkowi a nawet jeszcze wtedy nie miał pełnej mocy rękawicy .

Zgadza się :) Ale jak to się ma do tego, co napisałem?

Hm no nie wiem że Thanos nie jest zły do 100 % , ale mam taką rozkminkę gdyby Hulk wkurzył sie na 10000% to miałby jakieś szanse z Thanosem:)

Tego to już nie wiem. Ale może będzie okazja do przekonania się za rok ;)

Pewnie miałby szanse, ale Thanos już w tamtym momencie miał Power Stone.

Czyli bez Power Stone , walka w miarę wyrównana.

Wydaje mi się że tak. Chodź też nie zapominajcie ze Thanos miał jakąś zbroję potem ją zdjoł ale mieli twarde materiały, przebiło Vibranium Visiona i odbijało ten jego promień który bez problemu zniszczył War Maschine