Zjawiskowy film, finał na jaki zasługiwaliśmy. Praktycznie wszystko tu grało:
- zaskakująco dużo humoru, wpasowanie Guardiansów doskonałe
- ego strange vs ego starka = miód
- wejście thora z nową bronią wygrało film
- zakończenie doskonałe i mocne jak na 10-lecie
ciekawo jak to odwrócą w czwórce, skoro Wanda i Strange nie żyją.
A coś muszą zrobić bo Spider-Man i black panther mają zapowiedziane kolejne filmy XD
gdybym miał się do czegoś przyczepić to chyba tylko do tej Wakandy... nie trawię tego...
na wakandzie bo tam akurat był vision > a był tam bo tam pojechał z kapitanem > a kapitan tam pojechał bo tam sie ukrywał przed całym światem jak go wygnali przez Socovia act
No właśnie o końcówkę się boję. Bo jest oczywiste że ktoś będzie cofał czas żeby przywrócić ich do życia. I wyjdzie jak w Sadze Zmierzch albo Dniu M, że tak naprawdę te wydarzenia zostaną odwołane, nikt się o nich nie dowie, Ross dalej bedzie scigał Kapitana. A Spider musi przecież wrócić do autobusu, bo nie może być tak że ciotka zabije go za spóźnienie.