Do złudzenia przypomina kłótnie Rady w Drużynie Pierścienia
jezeli cos przypomina to scene klotni z pierwszego odcinka Firefly. co sugeruje, ze uwazasz, ze Jakson odgapil ta scene z serialu Whedona, hahaha
katedra, moze najpier obejzyj cos wiecej niz trylogie TDK i LOTRa, a potem sie wypowiadaj. jest coraz gorzej i glupiej...
w jednym filmie Tarkovskiego też coś takiego było...
dlatego radzę pooglądać coś więcej niż adaptacje komiksowe, bo jesteś coraz bardziej upierdliwy i fanatyczny
katedra, Firefly to nie jest adaptacja komiksu, Firefly to autorski, orginalny serial Whedona (Whedon to rezyser Avengers)... ogranicz pisanie bo w kazdym zdaniu taka glupote sadzisz, ze to robi sie zalosne. w ktorym filmie Tarkovskiego?
a kto ci powiedział,że to adaptacja komiksowa? nie mówię o tym serialu tylko o wszystkim co oglądasz
Odin shans iz tysyatsi chyba
wyrywając z kontekstu znowu pokazujesz jak śmieszne są twoje argumenty
"a kto ci powiedział,że to adaptacja komiksowa? nie mówię o tym serialu tylko o wszystkim co oglądasz"
Ty powiedziles, ze powinienem poogladac cos wiecej niz adaptacje komiksowe. Firefly nie jest a ja to ogladalem.
"Odin shans iz tysyatsi chyba"
rozumiem ze po raz kolejny wymysliles sobie cos, tak jak wymysliles wczesniej komiks Iron Mana i jego zbroje?
"wyrywając z kontekstu znowu pokazujesz jak śmieszne są twoje argumenty "
nie uzywaj zwrotow ktorych nie rozumiesz, to jest dobra rada, warto posluchac. w tym przypadku kontekstem sa zdania:
h: jezeli cos przypomina to scene klotni z pierwszego odcinka Firefly. (...) moze najpier obejzyj cos wiecej niz trylogie TDK i LOTRa, a potem sie wypowiadaj.
k: dlatego radzę pooglądać coś więcej niż adaptacje komiksowe, bo jesteś coraz bardziej upierdliwy i fanatyczny
h: Firefly to nie jest adaptacja komiksu, Firefly to autorski, orginalny serial Whedona
k: a kto ci powiedział,że to adaptacja komiksowa? nie mówię o tym serialu tylko o wszystkim co oglądasz
najpierw piszesz, ze ogladam tylko adaptecje komiksow W KONTEKSCIE serialu Firefly, a nastepnie piszesz, ze to nie adaptacja, a ja ogladam tylko adaptacje. poziom absurdu totalny.
no bo powinieneś, nigdzie nie pisałem,że chodzi o Firefly
wpisz sobie w bazę fw, widać stać cię jedynie na oglądanie blockbusterów
nie mówię o tym temacie, tylko o tym co widziałeś, bo jesteś jedynie fanem adaptacji i hollywoodzkich produkcji
Twoje kłótnie sprowadzają się do:
-Ja piszę post na pół strony o tym,że Avengersi NIE SĄ kinem wielowymiarowym
- Ty odpisujesz: "Jesteśgupi, bo nie czytasz koimksuf!"
Podsumujmy:
Chodzisz do pracy raz w tygodniu, na nockę, po której wracasz tak zmęczony,że siedzisz na INNE i opowiadasz jak to ciężko pracowałeś, a potem idziesz na pocztę po komiksy
Takiej młodzieży nam potrzeba!
jak zwykle lemur ci nie wyszło.
chodzę róznie, średnio 3-4 razy w tyg oprócz tego studiuję, ten tydzień miałem wolny, a ponieważ chodze na nocki to trudno jest mi się przestawić dlatego po pracy nie mogę zasnąć do tej 10 czy 11 i siedząc na fw od czasu do czasu sprowadzam cie do parteru,gdzie jest twoje miejsce.
jakby coś z tego było nie jasne, śmiało możesz zadawać pytania [podejrzewam że pewnie i tak nie zrozumiałeś,bo czego innego można spodziewać się po studencie ochroniarstwa płacącego za darmowe koncerty farnej,będąc przy tym na zasiłku starych]
Ja rozumiem jeździć na Kretę, pić z nauczycielami i rektorami albo uczyć na UJ na I roku, ale żeby pracować raz w tygodniu na nocce, którą zaczynasz o 23 na FW i kończysz o 6 logując się na FW i zamiast iść spać jak zmęczony robol, ty lecisz po komiksy na pocztę. Głupi ten twój joke