Bardzo lubię ten film. Martin i Will stworzyli tak zabawne a zarazem doświadczone kracje, że oglądając ten film po prostu trzeba się bawić.
Oglądałam ten film już chyba 7 (tylko) razy i za każdym razem nie mogę się napatrzeć.
Chylę czoła również wielkiemu reżyserowi - Michaelowi Bay'owi, który jest twórcą wielkich dzieł (m.in. Armageddon i Pearl Harbor). jego filmy zawsze zawierają taki wspaniały moment, który jest przecudownie nakręcony (chodzi mi o zwolnione tempo kręcenia najważniejszych scen, np. w Pearl Harbor, gdy bomba spada na statek - świetne ujęcie; w Armageddonie gdy Houston dowiedzieli się, że jużnic nie można zrobić dla ratowania świata - gdy Trumanowi spada kubek z kawą. Itd. itp.
Michael Bay to człowiek z klasą. A "Bad boys" to film warty zobaczenia.