Obejrzałem głównie ze względu na scenariusz Kim Ki-duka. I szczerze trzeba powiedzieć, szału nie ma. Osobna kwestia czy to sprawa scenariusza czy reżyserii a może obu...
Również obejrzałem ze względu na Kim Ki-duka i się nie zawiodłem. Spodobałała mi się badzo gra głownego bohatera. Fim pokazuje coś nowego i to mnie wciągneło. Moim zdaniem jedyny minus to to iż film ten jest zbyt krótki. Polecam jak najbardziej ;) PS Kiedy oglądałeś? :D Wczoraj wieczorem i pewnie jeszcze ściągałeś z exsite? :D haha
Ja również się męczyłam. W tym filmie świecił jedynie Lee Joon, który naprawdę sobie nieźle poradził. Cała reszta, czyli montaż, fabuła - średniej jakości. Albo może jestem aż tak oporna i nie zrozumiałam tego filmu, tak jak powinnam :))
http://poazjatyckiemu.blogspot.com/2014/04/rough-play-k-movie.html