Tak zły, że aż... zły. Szczerze mówiąc lepiej by wyszedł bez budżetu :) Oh, Mary Lou! Królowa balu niestety powraca. Tandetny horrorek dla miłośników amerykańskiego kiczu. Czy było fajnie? Nie bardzo... Denny humor i kilka niezbyt pomysłowych scen śmierci skręconych "na siłę".
3/10