Też się zastanawiałem. Z początku myślałem, że to ten facet, który przez gościa stracił emeryturę, ale trochę to nie trzyma się kupy. Skąd by wiedział, że akurat tamtędy będą jechać i że zatrzymają się po gotówkę.
Chyba zwykły psychol, który lubi zabijać i zwalać winę na innych.