O ile dla laika film może wydawać się przyjemny, o tyle dla fana FCB jest mocno średni. Ciekawy początek, potem z każdą minutą słabiej, mocno zaakcentowany wątek Cruyfa, a następnie Guardioli. No i wiadomo - MESSI MESSI MESSI !!!. Raczej niczym nie zaskakuje. Wiele ciekawych kwestii z historii klubu w ogóle nie poruszonych chociaż film trwa ponad 2h. Ogólnie treść na wzór książkowych autobiografii znanych piłkarzy, pisanych przez anonimowych pisarzy.