film ma w sobie to, co dobry slasher mieć powinien: zamaskowanego mordercę który spacerkiem dogoni biegnącą nastolatkę, piękne dziewczyny z cyckami, parę scen erotycznych, wbijanie noża / maczety w brzuch i nastolatkę / kobietę, która tą masakrę przeżyje. Jason Liggett i James McAvoy to jedyni aktorzy, którzy wyróżniali się wśród swoich kolegów nie znających się zbytnio na graniu przed kamerą, fajna muzyka ale scenariusz pełen dziur, błędów i samych wpadek. 3.5/10 i ogółem nie polecam.