ale kretyński film, czegos takiego to juz dawno nie widziałem. w połowie filmu w ogóle urywa sie watek o 2 bohaterach i do konca nie ma o nich nawet słowa powiedzianego. a ta gosciówka, co juz martwa była, potem ozyła i jeszcze zabiła morderce to juz w ogóle mnie rozwala. wychodzi jeszcze na to ze z raną po jakims mieczu w brzuchu przepłynęła spowrotem tamten kanał, który podobno zdrowy człowiek nie mógł przepłynąć na jednym wdechu. ten film kompletnie nie trzyma sie kupy, beznadzieja!!