Wybaczcie, ale nie chce mi się totalnie tego (ponoć złego) filmu oglądać. Interesuje mnie jedynie, kto generalnie zyskał większą przewagę - Batman czy Superman?
Superman robił Batmana jak tylko chciał, nietoperek nawet go nie zadrapał a sam zbierał niezłe bęcki. do czasu aż batman nie użył granatów z kryptonitem, wtedy role się odwróciły i już miał nawet zabić supka włócznią z kryptonitowym grotem ale mu się odwidziało.