PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=687215}

Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Batman v Superman: Dawn of Justice
5,8 127 627
ocen
5,8 10 1 127627
4,1 27
ocen krytyków
Batman v Superman: Świt sprawiedliwości
powrót do forum filmu Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Zdaję sobie sprawę, że poniższe może być dla niektórych Osób gorszące, czy zwyczajnie głupie.
Z drugiej strony są to czysto ludzkie, prozaiczne sprawy, które chyba nigdy nie zostały poruszone w produkcjach/komiksach o Supermanie.

To nie jest żart – no, może trochę – mam bardzo abstrakcyjne poczucie humoru – pytam jednak poważnie.

A zatem:

Zastanawiam się, czy seks z Supermanem nie groziłby śmiercią/kalectwem Lois Lane? Już pomijam sytuację, gdy Clark się zapomni / podda namiętności i zbyt silno pchnie Lois swoim super-prąciem. Co jednak z jego super-wytryskiem? Czy to nie zdemolowałoby wnętrzności Lois Lane?

Kolejna, prozaiczna sprawa – gazy. Jeżeli kichnięcie Supermana może zniszczyć betonową ścianę, to co z jego bąkami? Czy gdyby Clark i Lois spali razem w jednym łóżku i Superman byłby obrócony do niej tyłem i – nawet we śnie – puściłby obfitego bąka. Czy Lois by to przeżyła? Sądzę, że co najmniej zdmuchnęłoby ją z łóżka. Jeżeli nie połamałoby jej nóg i/lub kręgosłupa….

Trzecia kwestia – ewentualna ciąża Lois z Supermanem. Ewentualna, ponieważ jak wiemy z biologii, osobniki różnych gatunków nie są w stanie zapłodnić się nawzajem. Załóżmy jednak na potrzeby tych rozważań, że Clarkowi udałoby się i Lois zaszłaby z nim w ciąże.
W trzecim trymestrze ciąży dzieci kopią w ścianę macicy. Czy Lois przeżyłaby takie kopnięcia? (Tutaj oczywiście pojawia się pytanie, kiedy hybryda Ziemsko-Kryptonowa zaczęłaby wykazywać nadludzką siłę).

Czwarta kwestia, która dotyczy samego Supermana – wypróżnianie się.
Najpierw mocz, w którym zawsze znajduje się DNA sikającego. Czy Clark dba, by jego DNA nie leciało do „wspólnych ścieków”? Czy może wszystko się miesza i nikt do końca nie wie, jak wpłynie to na nasze środowisko? Co z oczyszczalnią ścieków, która filtruje wodę i wpuszcza ją z powrotem do obiegu? Wyfiltrują DNA Supermana? Czy może wszyscy w Metropolis parzą sobie herbatki z DNA Clarka?
Co z super-stolcem? Czy jeżeli Superman ma zatwardzenie i „wyrzuci” z siebie ciemną masę – zdewastuje sedes? Wodociągi? Reszta analogicznie jak powyżej – czy trafia do „wspólnego obiegu” i jak oddziałuje to na środowisko?
No, chyba, że Superman lata defekować do swojej Fortecy w/na Arktyce…?

Jeżeli pominąłem jakąś istotną kwestią związaną z fizjologią, a zawsze pomijaną w filmach/komiksach, proszę ją wskazać :-)

ocenił(a) film na 8

Jeśli tak to właśnie jest powód przez, który Bamtna obawia sie Supermana. Zbyt wiele osób zginęło przypadkiem kiedy Superman wypróżniał się dyskretnie nad chmurami. Początkowo zwalano winę na obcych i kosmiczne ciała typu asteroidy. Analiza wykazała jednak, że to gówno Supermana wtedy do akcji wkroczył Batman.

ocenił(a) film na 6
Movie_Crash_Man

Dokładne tak. I w ten oto sposób udało się załatać dziurę fabularną w filmie.

ocenił(a) film na 8

Wyobraź sobie co się dzieje jak Superman dostaje przeziębienia, albo alergii i zaczyna kichać.
Te całe tornada i huragany to myslisz, że skąd się biorą.

ocenił(a) film na 8

Od czego zwiększyło się stężenie zanieczyszczeń w atmosferze wielokrotnie ? Odkąd Superman się pojawił i zaczął wpierdzielać PIERDO pobudne potrawy jak fasola i groch. Skażenie atmosfery total.

użytkownik usunięty
Movie_Crash_Man

A czkawka? Jak Supek sobie czknie, to w promieniu mili wszystkim ssakom pękają bębenki uszne (!) Żeby o lecących szybach i pękających oponach samochodów nie napisać.

Cofka potrafi być równie niebezpieczna. Częściowo przetrawiona treść żołądkowa powraca do świata śmiertelników z elementami kryptońskiej fauny wewnątrzustrojowej, która w chwili kontaktu z naszym Słońcem nabiera znanej nam już "krzepy" i rozpoczyna ekspansywne kampanie organiczne.

To prowadzi nas do torsji. Reklamowana przez organizm substancja/papka, potocznie zwana rzygami/wymiocinami, posiada całe bataliony kryptońskich drobnoustrojów, które zmieniają napotkane organizmy na poziomie genetycznym. Wyobraź sobie proszę lęk starszej Pani, która odkrywa, że jej wagina jest niezniszczalna (!) I ten żal, że tak późno...

Potniaki. Inna nazwa tej zmiany skórnej to "syf". U szczytu swej skórnej kariery "świecą" nieatrakcyjną bielą.
Gdy Clark wyciska sobie coś takiego, zawsze musi być poza atmosferą Ziemską. Raz się zapomniał i widzimy jak teraz cierpią ludy kontynentu Afryki.
Skoro już ujawniasz takie tajemnice Supermana i efektów interakcji jego fizjologii z ludźmi oraz Ziemią, ja, ośmielony Twoją śmiałością, napiszę następujące: Niektóre, pokrewne "zdarzenia fizjologiczne" Supka się kumulują. Skutki takich kumulacji zawsze odciskają na naszym gatunku nieusuwalne piętno - zmieniają nas na zawsze. Najjaskrawszym tego przykładem jest fizjologiczna cecha dzielona przez wszystkich, rodzimych mieszkańców kontynentu Azji oraz wysp przy-kontynentalnych - zwężona oraz przedłużona budowa oczu ludzi tamtego regionu jest efektem nałożenia się na siebie uwalnianych przez biednego Supka gazów, kichnięć oraz dwóch, potężnych beknięć (ostatniemu towarzyszył grzmot, który zmienił bieg pobliskiej rzeki).

Na koniec jeszcze wizja Supka za kilka milionów lat, jako starca. Demencja? Jak zapomni zbyt wiele, to nasz gatunek może mieć poważne problemy.
Pół biedy, gdyby zawodził: "Gdzie ja zbudowałem tą Fortecę?". Gorzej, gdyby nakręcał się: "Gdzie jest Krypton? Co zrobiliście z Kryptonem?".
Ponieważ starość Supermana może trwać kilka wieków, zapewne powstaną firmy/korporacje specjalizujące się w zaspokajaniu jego potrzeb. Od "kabin słonecznych", po pieluchy z dużą, czerwoną literą "S".

PS: Ostatni akapit uświadamia, że Lois jest pierwszą partnerką Supermana z tysięcy, które "nadejdą później" (albo i milionów - Casanowa przy Supku to prawiczek!!). A ile będzie miał dzieci (jeżeli faktycznie uda mu się zapładniać ziemskie kobiety)??

Może Superman nie puścił jeszcze nigdy pawia? Bo jeśli jego (jak to pięknie określiłaś) papka też miałaby "krzepę" to jeszcze wypaliłaby drogę ze Stanów do Chin.

A ja mam jeszcze inne pytanie... A co jeśli Clark faktycznie się zapomina podczas zabaw z Lois? I oprócz super-spermy funduje jej super-szybkość? Biedna dziewczyna...

użytkownik usunięty
vampirzyca17

Przede wszystkim "określiłem", jako że jestem mężczyzną - mój awatar to zdjęcie jednej z najpiękniejszych Polek na świecie: Marty Żmudy-Trzebiatowskiej.

Wracając do Twojego pytania a'propos prędkości - w takiej sytuacji - w najlepszym przypadku - Lois miałaby super-otarcie. Obawiam się, że jego efektem mogłoby niemal całkowite "starcie"/"wytarcie" miękkiej tkanki genitaliów Lois. Innymi słowy "po" granice jej waginy wyznaczałyby pachwiny... (łeee!)

Superman nie robi takich obrzydliwych rzeczy jak: kupa, pierdy, rzygi czy seks.
Pozdrawiam.

tom0907

Zgadzam się!

ocenił(a) film na 5

Pudzian byłby w stanie wziąć bobasa na ręce i pogłaskać go bez połamania więc, myślę, że ktoś o zmysłach (w tym i dotyku) sto razy bardziej wyczulonych od ludzkich jest w stanie się kontrolować. Ba, prawie każdy jak chce, to potrafi złapać motyla w dłoń i nie zrobić mu krzywdy... a teraz pomyśl ile razy silniejszy jest człowiek od motyla!

Co prawda nikt raczej nie zamierza uprawiać seksu z motylami ( :v ), ale wydaje mi się, że to się też niczym nie różni od tej sytuacji. Orgazm mógłby być problemem, ale znów jest szansa, że on jakoś to kontroluje. Może nie wszystkie mięśnie ma proporcjonalnie potężniejsze?

Ciąża... nie było aby komiksu w którym ją zapłodnił? A kwestia zagrożenia związanego z jego DNA byłaby problemem tylko wtedy, gdy w tym samym okresie nie pojawili się obcy z tuzina różnych planet na Ziemi gdzie niektórzy nawet krwawili i umierali, dodając swój materiał genetyczny do ekosystemu. Tak samo meta-ludzie z wszelkimi mutacjami. :D

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
szuler2

Dlaczego mój wpis zablokowaliście c***e, przecież nikogo nie obraziłem ;)

użytkownik usunięty

Gościu dawno sie tak nie uśmiałem na Filmwebie. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2

lubisz w dope?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

O taki filmweb walczyłem!! :))

nie ma tak jak supermen, właśnie dziś o 20 jest na pulsie także, już po działce i siadamy zaraz do oglądania :)

w serialu "Tajemnice Smallville" był często poruszany ten temat

użytkownik usunięty
BestPal

Do którego tematu konkretnie się odnosisz? Poruszyłem w swoim mailu wiele kwestii związanych z fizjologią.
Smallville oglądałem w całości i tam faktycznie było najwięcej prozaiki (przyszłego) Supermana. Kichał, uprawiał seks ze "stiuningowaną Laną" (jak to ktoś wyżej napisał), tracił kontrolę nad heat-vision (wizja cieplna), krwawił - m.in. dlatego, że pojawiły się inne kolory kryptonitu niż "klasyczny", zielony - tracił swe moce i je odzyskiwał, zdobywał wiedzę poprzez "neurologiczny transfer" i wiele innych - w tym psychika ustanawiającego się dopiero, przyszłego Supermana, który wątpił czy będzie w stanie udźwignąć symbol, którym miał się stać (Jor-El i jego ziemscy rodzice "odpowiadają" za "miał" ;-) ). Przyznam, że sportretowanie psychiki Clarka było dla mnie bardzo ciekawe w tym serialu - o wielu jego dylematach nawet wcześniej nie pomyślałem.
Bezsprzecznie jednak największą Gwiazdą Smallville był Lex (Michael Rosenbaum) - najlepszy Lex w historii portretowania dużego S. Czegoś podobnego właśnie spodziewałem się w tym filmie, a tutaj .... konsternacja i lekki niesmak :-/

W zasadzie głównie chodzi o sex (po prostu bez kryptonitu ani rusz lub wspomniana przez ciebie uber-Lana), puszczanie gazów oraz rozwolnienie/zatwardzenie (on tego nie miewa jest zawsze zdrowy), a jakby Lois zaciążyła to by raczej nic się nie stało gdyż u Clarka moce objawiły się deko później, też moc ma dzięki wystawieniu na słońce a do macicy ono nie sięga więc nie sądzę by były jakiekolwiek problemy z kopaniem nawet bez ochrony przed tym (np. w rodzaju niebieskiego kryptonitu).
Co do kału oraz moczu nie sądzę by to był jakiś problem raz że jest oczyszczony a 2 rozcieńczony, chodzi mi o sytuację gdy już przeniósł się do Metropolis bo na farmie to przecież wszystko do szamba leciało.
Fakt Lex tam był genialnie przedstawiony ale i tak nie umywał się do Lionela ^^.

ocenił(a) film na 6

Temat był poruszony w serialu SmallVille. ;)

ocenił(a) film na 8

Lois nakładała mu prezerwatywę z Kryponitu

ocenił(a) film na 7

Superman jest bezpłodny.. w sensie ze nie może zapłodnić ziemianki. To podstawowa wiedza i nawet ja to wiem mimo że wole Marvela,,,,

Uśmiałam się :-D. Fajnie, plus za odwag :-).

ocenił(a) film na 3

Widziałeś może Szczury z Supermarketu ? Jedna z głównych postaci snuła podobne teorie odnośnie seksu z Supermanem :-)

Customize Your costume at Zega Apparel

Zega Apparel is one of the leading high-quality Custom Apparel Manufacturing Company for USA, UK, Australia, and Canada providing low minimum ordering quantity of only 50 Pcs per design. In the last 7 years we have provided Cut and Sew Clothing Manufacturing, Private Labeling, Printing and Embroidery services to 8467 clothing brands worldwide including various T Shirt Manufacturers in USA as well. Most of them started their first order with us and have grown into becoming great clothing manufacturers brands within their country we are pffering customize printing design on t-shirts and hoodies

ocenił(a) film na 4

► Od kiedy w moczu znajduje się DNA? To woda, uboczne produkty przemian azotowych, sole mineralne i minimalne ilości substancji nadającym mu barwy, smaku i zapachu (poniżej 0,01%). U zdrowego człowieka nie powinno znajdować się w moczu nic innego.

► Seks z Supermenem. Nie mam za bardzo komentarza.

► Gazy są wynikiem bakteryjnych procesów fermentacyjnych. Jako że rasa Superman czerpie energię ze słońca (taka pseudo fotosynteza) nie potrzebuje posiadać bakterii jelitowych w celu pozyskiwania energii z pokarmów. Brak konieczności spożywania posiłków = brak bakterii = brak gazów. Poza tym, być może rasa Supermena nie potrzebuje w ogóle bakterii do procesu pozyskiwania energii z pożywienia? Być może ich organizmy potrafią samodzielnie trawić pożywienie przy pomocy innych metod niż fermentacja bakteryjna? Np. bardzo silny kwas żołądkowy + trawienie bardzo silnymi enzymami endogennymi? Problem w tym, że Ty zakładasz iż oni mają taką samą fizjologię jak ludzie.

■│Ewentualna, ponieważ jak wiemy z biologii, osobniki różnych gatunków nie są w stanie zapłodnić się nawzajem.│■

► Nie do końca... Teoretycznie da się krzyżować osobniki różnych gatunków. Powstaje w wyniku tego tzw. chimera. Już w 1984 połączono embrionalnie komórki kozy i owcy. Ponownie, nie masz pojęcia w jaki sposób funkcjonuje fizjologia rasy, z której wywodzi się Superman. Wiemy, że poród może być podobny do ludzkiego. I tyle. Być może jego plemniki posiadają zdolności adaptacji do gatunków zbliżonych budową.

► Kopanie. Superman potrzebował pewnego czasu do adaptacji względem warunków na ziemi. W zasadzie, to ze względu na różnice między warunkami na jego planecie a naszej Ziemi te supermoce się ujawniły. Pamiętaj, że jego siła czerpana jest z energii słonecznej. Dziecko w fazie płodu będzie odseparowane od tego źródła energii, więc takich supermocy nie powinno posiadać od poczęcia. Dodatkowo, nie byłby to typowy Superman, tylko mutacja w stylu chimery. Częściowo człowiek.

► Wypróżnianie się. Teoretycznie jest tam DNA ze złuszczających się ścianek jelita, ale dotyczy to fizjologii człowieka - ponownie. Dlaczego zakładasz, że system trawienny działa tak samo jak ludzki i też wymaga ciągłego złuszczania i regeneracji? Dodatkowo, jego głównym źródłem energii jest słońce. Poza tym... być może jego system trawienny jest tak skonstruowany, że nie powstają żadne odpadki, które należy wydalić? Może przekształca całkowicie żywność na energię?

■│Czy może wszyscy w Metropolis parzą sobie herbatki z DNA Clarka?│■
To bardziej brzmi jak homeopatia :) DNA - jeśli nawet już by się dostało do ujęć wodnych, to w takich ilościach, że mamy właśnie do czynienia z lekami homeopatycznymi - czyli 1 cząsteczkę na tryliony litrów wody :) Druga sprawa - DNA to struktury białkowe i obróbka termiczna (zagotowanie wody) powoduje ich denaturację - rozpad. Trzecia sprawa, struktury białkowe tak czy inaczej są trawione w naszym systemie pokarmowych, inaczej już dawno wyrosłyby nam świńskie ogonki u tyłka :)

Porównywanie fizjologii Supermena do ludzkiej nie ma sensu, bo nie masz pojęcia jaka jest jego fizjologia :) A na pewno nie jest analogiczna do ludzkiej, skoro posiada umiejętności wykraczające poza możliwości ludzkie.

ocenił(a) film na 4

Dobrze, Superman Supermanem ale pomyślcie o Iris West i sexie z Flashem. Jaką szybkość osiąga Barry, kiedy zbliża się do orgazmu? I wogule ile trwa ich stosunek? Skoro dla Barry'ego trajektorie pocisków są bardzo wolne, to jak szybko on kończy. Iris nawet nie spostrzeże się kiedy koniec. Dlatego współczuję jej, musi mieć kogoś "na boku" kto pozwoli jej poczuć prawdziwą namiętność, a nie kończyć po 2 sekundach. No i szybkość Flasha w trakcie sexu nie niszczy jej pochwy? Z tymi supermocami to czasem naprawdę jest kłopot.

ocenił(a) film na 4
julia_nowak_fw

*w ogóle nie "wogule"

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones